Wycieczka rowerowa z dziećmi - pętla wokół jezior Białe Augustowskie i Studzieniczne niebieskim szlakiem rowerowym
Wycieczkę odbyliśmy w składzie: rodzice, Tymek lat 7 na swoim rowerze, Jerzyk lat 2,5 na biegówce + fotelik (gdy Jerzyk był zmęczony jechał w foteliku a rowerek mocowaliśmy gumkami do bagażnika, opierał się na sakwach). Gdy Jerzyk zasnął zrobiliśmy przerwę i przełożyliśmy go na koc piknikowy i dopiero po drzemce kontynuowaliśmy jazdę (przyczepka byłaby pewnie wygodniejsza ale niestety młody nie chce już w niej jeździć).
Długość szlaku niebieskiego to 22,7 km, jednak, aby zamknąć pętlę musimy przejechać jeszcze 5 km szlakiem Green Velo oraz szosą, jest na niej jednak szerokie pobocze (7 latek jechał nią samodzielnie bez problemu i lęku z naszej strony). Większość trasy przebiega drogami leśnymi i szutrowymi, ale nie jest to uciążliwe dla młodych rowerzystów, bo nie ma na nich prawie w ogóle piasku. Trasa często przebiega nad samym jeziorem, co nie tylko jest atrakcyjne krajobrazowo, ale umożliwia też przerwy na kąpiele, warto więc przy upalnej pogodzie zarezerwować sobie cały dzień.
Mapa wycieczki - kliknij aby wyświetlić większą - otwiera osobne okno.
Pętlę, a właściwie “ósemkę” (ponieważ objeżdża się dwa jeziora połączone kanałem) rozpoczęliśmy w miejscowości Przywięź. Dogodny parking znajduje się pod restauracją Dom Kresowy Przywięź. Trasę zaczęliśmy od strony północnej jeziora Studziennicznego. Po drodze trafiliśmy na sympatyczną stanicę wodną “Swoboda” nad samym jeziorem (http://pttkaugustow.pl/stanice-wodne/swoboda/), gdzie chętnie rozbijemy się kiedyś namiotem, bo miejsce ma fajny klimat - bardzo kameralnie, placyk zabaw i mini bar oferującym w sezonie napoje i posiłki. Oprócz tego mini domki drewniane niewiele większe od budy dla psa ;) tworzyły złudzenie, że czas się tam zatrzymał 30 lat temu - ale węzeł sanitarny zadbany i obsługa miła.
Po drodze mijamy jeszcze “rzeźby w puszczy” (http://www.mapakultury.pl/art,pl,mapa-kultury,99659.html) oraz Sanaktuarium Maryjne w Studzienicznej i znów jesteśmy w Przewięzi, rozpoczynając tym samym drugą część naszej ósemki, czyli pętlę wokół jeziora Białego. Wybieramy południową stronę jeziora, bo zależy nam na dobrej nawierzchni drogi w tej części wyprawy. Szlak niebieski kończy się w okolicy stacji PKP Augustów, jedziemy więc dalej szlakiem Green Velo biegnącym ulicą Turystyczną, aż do baneru reklamującego Smażalnę Ryb - Gospodarstwo Rybackie Augustów (https://goo.gl/maps/4y5Fq4ugqYw). Jeśli jesteście fanami smażonej ryby to koniecznie należy ją zjeść właśnie tam. W weekend trzeba się liczyć z długim czasem oczekiwania (w naszym przypadku godzina w kolejce plus godzina oczekiwania na jedzenie, więc nie zdecydowaliśmy się), ale wróciliśmy tam w poniedziałek i było warto. Obsługa pokazuje ryby i pozwala wybrać konkretną sztukę. Na miejscu jest plac zabaw i urocza plaża. Po posiłku wracamy na ul. Turystyczną i na szlak Green Velo. Po dojechaniu do drogi wojewódzkiej 662, żegnamy się z Green Velo, który odbija w kierunku jeziora Necko i jedziemy kilkaset metrów dość ruchliwą drogą, która na szczęście ma szerokie pobocza. Niebawem zjeżdżamy z drogi wojewódzkiej w drogę szutrową, w miejscu gdzie rozpoczyna się szlak niebieski - wzdłuż północnej stroną jeziora Białego. Jeśli nie udało Wam się jeszcze nic zjeść po drodze, świetnym miejscem na odpoczynek i jedzenie jest Kawiarnia Smażalnia Ryb na półwyspie Ostry Róg (https://goo.gl/maps/RYpCn83MwHt). Nie tylko zjedliśmy smaczny obiad przy dźwiękach “The Spacials” z widokiem na jezioro, ale w oczekiwaniu na posiłek barman przyniósł do zabawy naszemu 2-latkowi wielką betoniarkę oraz motor; takie udogodnienia doceni każdy kto ma w domu dwulatka ;) Dalej szlak niebieski doprowadził nas prosto do samochodu w Przywięzi. Ta część szlaku ponownie była leśna i szutrowa, jednak na szczęście bez ekstremalnych trudności.
Łączna długość przejechanej przez nas ósemki to 27,5 km.
Wycieczkę opisała Asia
Komentarze
Szkoda, że nie ma zdjęcia mocowania rowerka biegowego gumkami. Podziwiam, Jerzyka ,że dał radę pokonać niemały dystans, oraz rodziców, że dali radę zmotywować malucha. Proszę o artykuł, w przyszłości , jak dobrać rower dla dorosłego(w domyśle kobiety) na wycieczki po drogach o różnej nawierzchni z towarzyszeniem fotelika rowerowego.
Zdjęcie spróbujemy zamieścić, jeśli nie z konkretnie tego wyjazdy, to inne, poglądowe. Nie jest to trudne na szczęście, sakwy pomagają.
Artykuł o wyborze roweru dla dorosłego - spróbujemy stworzyć w oparciu o nasze doświadczenia.
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.