Dolina Chochołowska z dziećmi
Dojeżdżamy do parkingu na Siwej Polanie. Z Zakopanego kursują tu regularnie busiki z Dworca Autobusowego. Za szlabanem wyznaczającym wejście do doliny znajduje się przystanek kolejki turystycznej wożącej turystów do polany Huciska (4 km). W ten sposób można sobie skrócić asfaltowy odcinek drogi prowadzącej niemal w całości przez gęsty las. Kolejka przerobiona z ciągnika niestety bardzo hałasuje, więc co wrażliwsze na dźwięki dzieci mogą się wystraszyć… Kolejką można zabrać się bez problemu z wózkiem, nawet takim nie składanym. Ale w sezonie zawsze czeka na ten transport niemała kolejka.
Można wynająć dorożkę, która dowiezie nas do samego schroniska i poczeka na nas z powrotem.
Można też pożyczyć rower. Obok wejścia do doliny znajduje się ich wypożyczalnia, także z fotelikami dla dzieci. Po drodze znajdują się jeszcze dwa punkty, gdzie można rower zostawić lub pobrać.
Do polany Huciska wiedzie asfaltowa droga, więc wózkiem dojedziemy tam bez kłopotów. Niestety dość często pojawiają się na tym odcinku uprawnione samochody, dorożki konne i kolejka turystyczna. Spacer tym odcinkiem jest w pełni sezonu uciążliwy i z małym dzieckiem mało bezpieczny. Asfaltowa droga zamienia się po jakimś czasie w żwirową i trochę mniej wygodną drogę.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
Za polaną Huciska (ok. 1 godz. pieszo) droga zwęża się i staje zdecydowanie spokojniejszą. Tu momentami szlak zmusi nas do złożenia wózka i wzięcia malucha na plecy. Schodząc z polany przechodzimy przez Niżnią Bramę Chochołowską. Niedaleko za nią, przy mostku skręca ścieżka prowadząca do Wywierzyska Chochołowskiego – jednego z większych w polskich Tatrach.
"Dzieciaki w Plecaki" polecają przewodnik wydawnictwa "Bezdroża" - "Tatry z dzieckiem"
Idąc dalej głównym szlakiem, przechodząc przez kolejne mostki docieramy do zwężenia imponująco wysokich ścian skał tworzących Wyżnią Bramę Chochołowską. Po przejściu przez "bramę" po prawej stronie mijamy leśniczówkę z punktem wypożyczania rowerów.
Ten odcinek drogi jest już bardzo wyboisty i dość stromo pnie się w górę. Tutaj na nic nie przyda nam się wózek, za to nosidło jak najbardziej. Po minięciu dużego wybetonowanego mostu na Chochołowskim Potoku droga łagodnieje i prowadzi nas na Polanę Chochołowską. Tu otwiera się przepiękny widok na halę. Warto tu zajrzeć na wiosnę – po horyzont ściele się tu dywan krokusów.
Droga wije się teraz łagodnie po łące, mijamy szałasy, po prawej stronie odchodzi ścieżka wiodąca do kaplicy św. Jana Chciciela (24.06 – odbywa się tu odpust, a w sezonie co niedzielę msze św.).
Ostatni odcinek drogi to strome podejście pod widoczne już schronisko. Jeszcze tylko mostek i dotarliśmy do celu (1 godz. od Hucisk). A w schronisku czeka na nas pyszna szarlotka i dobry obiad. Łąka wokół to fajne miejsce na długi odpoczynek wśród pasących się owiec i dźwięku ich dzwonków - dzieciom, szczególnie najmłodszym na pewno się spodoba. Wracając można pojść przez polanę górną ścieżką prowadzącą przez kaplicę i potem dojść do głównej drogi. Czekają nas wtedy trochę inne widok...
Przy pięknej, bezwietrznej pogodzie i pełni sił możemy pokusić się jeszcze na wyprawę na Grzesia, ze schroniska 1,5 godziny… ale to już wyprawa dla zaprawionych w górach dzieci i rodziców, a o wózku trzeba zapomnieć.
Katarzyna Wróbel
http://zakopanedladzieciakow.pl
www.cichosza.pl - noclegi przyjazne dzieciom w górach
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.