Rowerem dookoła Jezior Sajno i Sajenek
Pojezierze Augustowskie jest miejscem, w którym można wypocząć. Dla tych, którzy chcę spędzić czas aktywnie wśród pięknych lasów i jezior wyznaczono wiele szlaków rowerowych i kajakowych. My w czasie naszego 3 dniowego w Augustowie pobytu wybraliśmy się na jedną wycieczkę rowerową wokół Jezior Sajno i Sajenek.
Trasa wiedzie w znacznej części Szlakiem Green Velo (bądź jego łącznikami). My zaczęliśmy wycieczkę na ul. Rosiczkowej ale bardzo dobrym punktem startu jest np. Rynek Augusta lub okolice mostu na rzece Netta - zawsze jednak trzeba do tych punktów dojechać. Najlepiej po prostu rozpocząć w centrum Augustowa i skierować się ku drodze nr 664, można jechać drogą rowerową wzdłuż rzeki Netty. Tamtędy biegnie Szlak Green Velo, trasa jest oznaczona.
Uwaga - istnieje wyznaczony szlak "Wokół Jeziora Sajno" i oznaczony na mapach i w terenie kolorem żółtym, ale my raczej kierowaliśmy się szlakami Green Velo/Orła Białego. Już podczas pisania relacji znalazłem trasę zaznaczoną na mapie - nie do końca tak jechaliśmy, ale może być pomocna - https://www.google.com/maps/d/u/0/viewer?mid=16bSANJLNWkomEgh1Ccs2jLo99bw&ll=53.83303817819535%2C22.99532566887285&z=13
Właśnie na postojach, z tablic przy szlaku Orła Białego możemy dowiedzieć się sporo o trudnych i tragicznych zarazem dziejach Pojezierza Augustowskiego i Suwalszczyzny, m.in. o obławie augustowskiej, w wyniku której zaginęło kilkuset mieszkańców, działaczy niepodlegościowych, już po zakończeniu II Wojny Światowej.
Postój przy tablicy Szlaku Orła Białego.
Uwaga:
Podczas drugiego pobytu w Augustowie odkryliśmy, że na szlak można pojechać trochę inaczej - przejechać przez most na rzece Netta, skręcić w lewo, a następnie za cmentarzem w prawo i drogą wokół Jez. Białego Augostowskiego. Przy śluzie Przewięż odbić w kierunku jeziora Sajno. Trochę dłużej ale równie ciekawie i z możliwymi atrakcjami po drodze (np. zjeżdżalnia wodna).
My korzystaliśmy z papierowej mapki, którą otrzymaliśmy od naszych gospodarzy. Jej elektroniczna wersja dostępna tutaj:
http://www.augustow.pl/sites/default/files/pliki/zalaczniki/atrakcje/mapa_rowerem.pdf
Atrakcje na szlaku:
1. Augustów - miejscowość uzdrowiskowa, zabytki, Kanał Augustowski i Muzeum Kanału Augustowskiego (nie zwiedzaliśmy) - dla nas to miejsce, do którego warto przyjechać i wrócić! Bliskość przyrody, kilka atrakcji dla całych rodzin, jeziora i lasy, bliskość Wigierskiego Parku Narodowego - warto tu przyjechać!
2. Kanał Bystry i Kanał Augustowski - sztuczne budowle hydrotechniczne - Augostowski to unikatowy zabytek inżynierii hydrotechnicznej, atrakcja o randze międzynarodowej - poprowadzony w Polsce i Białorusi. Na całym odcinku wybudowano 18 śluz wodnych, które regulują poziom wody.
3. Jeziora: Sajno, Sajenek
4. Puszcza Augustowska - obszerny kompleks leśny, znakomite miejsce na aktywny odpoczynek w ciszy i spokoju
5. Białobrzegi - śluza na Kanale Augustowskim
Szlak poprowadzony wyłącznie po drogach wyłączonych z ruchu pojazdów lub po drogach lokalnych o małym i bardzo małym natężeniu ruchu pojazdów, brak niebezpiecznych skrzyżowań. Szlak o charakterze rekreacyjnym, dostępny dla przyczepek rowerowych i dzieci jadących na swoich rowerach (ale dla nich może być trudny ze względu na występujące piaszczyste drogi leśne).
Więcej szlaków w okolicy tutaj:
http://www.augustow.pl/pl/atrakcje/rowery
-
Start - Rynek Zygmunta Augusta
Przewodniki proponują rozpoczęcie wycieczki na Rynku Zygmunta Augusta, w centrum Augustowa. Aby dotrzeć do dalszej części szlaku można pojechać ul. Młyńską (raczej mały ruch) w kierunku Parku przy Starej Poczcie i tam na przejściu dla pieszych z przejazdem dla rowerów przedostać się na wydzieloną DDR na Szlaku Green Velo. Tutaj mijamy Śluzę Augustów, jedną z wielu śluz na Kanale Augustowskim. Przy odrobinie szczęście, zobaczymy jej działanie. Nam niestety szczęście nie sprzyjało :(
Śluza Augustów - okolice Parku przy Starej Poczcie.
-
Jezioro Sajno
Następnie jedziemy bardzo dobrej jakości drogą rowerową wzdłuż drogi wojewódzkiej 664 (niestety dosyć ruchliwa, więc bywało głośno, ale całkowicie bezpiecznie - DDR jest wydzielona). Jedyny trudny moment to przejazd mostem na sztucznym kanale Bystry. Jest wąsko i z szeroką przyczepką było ciężko. Taką dobrej jakościowo nawierzchnię mamy przez ok. 4 km. Następnie skręcamy do wsi Sajenek, leżącej nad jeziorem o takiej samej nazwie. Co, ciekawe jeziora Sajno i Sajenek były kiedyś jednym jeziorem, ale ponad 100 lat temu usypano groblę, na której zbudowano drogę i linię kolejową, tworząc w ten sposób dwa jeziora.
Wydzielona droga dla rowerów wzdłuż drogi 664 - fragment Szlaku Green Velo.
-
Jezioro Sajenek i Szlak Papieski
Szlak okrąża jezioro, i po przecięciu drogi wojewódzkiej (niestety zjazd jest kompletnie nieprzemyślany - DDR kończy się kilka metrów przed asfaltem, brak jakiegokolwiek łącznika, oznakowanego przejazdu dla rowerów, który spowalniałby kierowców) zagłębia się w lasy na południowym brzegu Jeziora Sajno. Trzeba tylko przejechać przez tory kolejowe a następnie jechać kilkaset metrów wzdłuż nich szlakiem Orła Białego. I tutaj jest naprawdę cisza i spokój a drogi całkiem niezłe - szutrowe lub leśne drogi po których z powodzeniem można jechać z przyczepką rowerową. Nad jeziorem zlokalizowany jest MOR przy którym można odpocząć, ale trzeba pilnować by dzieci nie podchodziły do skarpy gdyż brzeg jest dosyć wysoki. W tym miejscu można spędzić sporo czasu, zjeść obiad, zaplanować dla dzieci zabawy a w razie deszczu schronić się pod wiatami :)
-
Śluza Białobrzegi
Jadąc drogą szutrową/leśną dojeżdżamy do miejscowości Białobrzegi, w której niestety na odcinku kilkuset metrów a może i kilometra jedziemy wzdłuż słynnej drogi numer "8". Ruch jest bardzo duży, głośno a na dodatek nie da się przejechać z przyczepką 2 os. przez most nie jadąc jezdnią. Po prostu jest tak wąsko na ścieżce/chodniku (?), po której jest wyznaczony szlak, że trzeba jechać razem z samochodami - sprawdzaliśmy na 2 przyczepkach. Dlatego jeśli jedziecie z dziećmi, które jadą samodzielnie polecamy się rozdzielić - Maluchy i jeden rodzic na chodnik a rodzic z przyczepką na drogę - my tak zrobiliśmy za drugim razem i było to zdecydowanie lepsze niż przenoszenie przyczepki (a tak musieliśmy zrobić pierwszym razem, gdy nie wiedzieliśmy jeszcze, że się nie zmieścimy...).
Najtrudniejszy dla rodziców z przyczepkami rowerowymi odcinek na szlaku - fragment nieprzejezdny dla podwójnych (ok. 80 cm przyczepek rowerowych).
Mijamy Stary Młyn (po lewej) i śluzę Białobrzegi. Na szczęście później odbijamy w las i jedziemy wzdłuż Kanału Augustowskiego. Droga jest gruntowa, raczej wyboista, z przyczepką można bez problemu jechać ale mniej zmotywowane dzieci na swoich rowerkach mogą mieć problem. Po lewej będziemy mieć ogródki działkowe. przydaje się amortyzacja w przyczepce, gdyż jakość drogi odbiega od tej asfaltowej DDR wzdłuż drogi 664. Ale do zróżnicowanej nawierzchni na Szlaku Green Velo zdążyliśmy się już przyzwyczaić - i właśnie to znaczne zróżnicowanie moim zdaniem jest jedną z przyczyn niewielu rodzin, jakie spotykamy na tym szlaku.
-
Augustów - Port Gondoli
Do Augustowa wjeżdżamy ul. Gen. Prądzyńskiego a następnie w Wybickiego (nie jechać do końca Prądzyńskiego bo to taki ślepy punkt pod mostem). Dalej jedziemy już Green Velo czyli ul. Legionów, przez Park Przy Starej Poczcie i wzdłuż Śluzy Augustów, ul. Młyńską szybko odbijamy w prawo i jedziemy przygotowana drogą dla rowerów wzdłuż rzeki Netty. Po drodze mijamy MOR czyli Miejsce Odpoczynku Rowerzystów, place zabaw, restauracje i Port Gondoli. Stąd można wyruszyć np. na rejs Doliną Rospudy, który polecamy! Uwaga na licznych pieszych, którzy w tym rejonie chodzą po drodze dla rowerów - związane jest to zapewne z licznymi restauracjami i sąsiedztwem ścieżki dla pieszych wzdłuż Netty - warto zwolnić i uprzejmie poinformować o blokowaniu drogi - z reguły działa :)
Zabawa na jednym z placów zabaw przy Kanale Augustowskim.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.