dzisiaj jest wtorek, 03 grudnia 2024
Booking.com

Kliknij województwo, aby zobaczyć atrakcje.

Mapa atrakcji dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie

Kliknij województwo, aby zobaczyć wycieczki.

Mapa wycieczek dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie

Kliknij województwo, aby zobaczyć noclegi.

Mapa noclegów dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie

Kampinoska mała pętla z dziećmi

2018-03-22 12:29

W Roztoce, przy drodze nr 579 znajduje się znacznych rozmiarów parking (płatny). Przy nim kilka wiat i ścieżka dydaktyczna "Dolinką Roztoki" - długości zaledwie 1,5 km, więc warto ją zrobić dodatkowo. Niestety dopiero po powrocie doczytałem, że jest to "jedna z najbardziej atrakcyjnych ścieżek w parku", zapewne gdyby było cieplej (podczas naszej wycieczki temperatura oscylowala w okolicach 1 stopnia Celsjusza z dużą wilgotnością), wybralibyśmy się także na tę ścieżkę, która cyt. ze strony parku "biegnie początkowo przez wał wydmowy porośnięty borem sosnowym, a następnie opada ku malowniczym łąkom wsi Łubiec. Dalej prowadzi wzdłuż Kanału Zaborowskiego, w pobliżu którego rośnie ponad 150 – letni drzewostan dębowy." Przy kanale możemy zauważyć ślady żerowania bobrów a nawet ich tamę!

Tutaj zaczyna się także trasa naszej wycieczki. Podobno najładniej jest tutaj wiosną i latem, a zimą tereny sprzyjają turystyce narciarskiej (i my akurat spotkaliśmy kilka osób na biegówkach) - my przebyliśmy ją zimą, z przyczepkami rowerowymi - z wózkiem zapewne też nie powinno być większych problemów. Aby ją rozpocząć należy przejść na drugą stronę Kanału Zaborowskiego i wejść na Główny Szlak Puszczy Kampinoskiej - kolor czerwony a wraz z nim przez b. krótki odcinek prowadzi także szlak zielony. Po chwili rozgałęziają się. My wystartowaliśmy szlakiem czerwonym, który wiedzie wąską ścieżką wśród leśnych gąszczy. Czasami szliśmy równoległą drogą leśną. Kampinos tutaj jest zupełnie inny niż w okolicach Truskawia czy Lasek. Jest dzikszy, mniej uporządkowany, znacznie więcej tutaj martwych drzew leżących wzdłuż szlaków i w głębi lasu. Jest tak, jak powinno być w prawdziwej puszczy - przypomina nam Puszczę Białowieską. Zapewne wpływ na to ma fakt występujących niemalże po sąsiedzku obszarów ochrony ścisłej "Roztoka", a to właśnie z tego powodu wybraliśmy się w te rejony. Na trasie dzieciaki wypatrują budek lęgowych, hub na drzewach czy śladów zwierząt (na śniegu jest to stosunkowo łatwe) - udalo się nawet wypatrzeć ślady łosia.

Huba - leśny pasożyt, dręczyciel drzew i korzeni.

Przebywszy 3,3 km skręcamy w prawo w żółty szlak, który niestety wiedzie drogą pożarową, dlatego dzikość zostawiamy trochę w tyle, zaczyna się za to teren pagórkowaty, a nawet wydmowy! Tak, w Kampinosie są bowiem wydmy, co prawda porośnięte roślinnością, ale warto wiedzieć i je wypatrzeć :)

Po kilku kilometrach łatwej wędrówki, przy skrzyżowaniu szlaku żółtego i zielonego (w który skręcamy) na trafiamy na wiatę turystyczną przy której można spożyć posiłek. Tak też czynimy, gdyż dzieciaki zmęczone wędrówką marudziły już od dłuższego czasu o zupce, którą jak zwykle transportujemy w turystycznych termosach obiadowych. Jest dosyć chłodno, a zimno potęguje wilgoć, ale dzięki dobry ubiór to podstawa dlatego nie dajemy się! Amelka na nogach miała b. wygodne i chroniące przed wilgocią buty Kamik, które zapewniały jej ciepło nawet gdy dłuższy czas jechała na sankach, a nas dbały m.in. świetne (niezwykle ciepłe i przyjemne) bluzy Smartwool z wełny merynosów.

Zimowe szeleństwa na śniegu

Idąc zielonym szlakiem po prawej i lewej możemy oglądać wspomniane wyżej wydmy, czasami słyszeliśmy śpiewające ptaki, co zapewne jest częstsze wiosną i latem. Po kilku godzinach wędrówki docieramy na parking, dokładnie w miejscu, w którym startowaliśmy. Zwróćcie uwagę na kanał i liczbę zwalonych drzew. Niestety mój aparat w tym dniu nie współpracował ze mną i nie udało mi się zrobić zdjęcia godnego zamieszczenia.

Polecamy także wycieczkę po Kampinosie w Izabelinie, czyli Wózkiem przez Kampinos.

Komentarze

Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.