Kampinoska pętla w Roztoce - wycieczka pieszo-rowerowa z dziećmi
Na wycieczkę po lasach Kampinoskiego Parku Narodowego wybraliśmy się w marcowy, piękny dzień. Wiosenne słońce rozgrzało powietrze i nasze głowy zachęcając do aktywnego spędzenia niedzieli. Umówiliśmy się z jedną z rodzin z naszej ekipy (założyciele Białek Design Studio), zabraliśmy przyczepkę, rowery dla starszaków i prowiant :)
Na start wybraliśmy Roztokę, którą odwiedziliśmy rok wcześniej także w 2 rodziny. Tamtą wycieczkę opisaliśmy w artykule Kampinoska mała pętla z dziećmi.
Tym razem poszliśmy na drugą stronę drogi 579 i to był strzał w 10! Trasa, mimo bliskości podwarszawskich miejscowości była bardzo rzadko uczęszczana i niezwykle urozmaicona. Momentami czuliśmy się jak w pasie nadmorskim (pagórki i rzadko rosnące sosny) a innym razem teren był ukształtowany tak, jakbyśmy znajdowali się nie na nizinach a co najmniej na jakiejś wyżynie! To wszystko dzięki działaniu lodowca, który naniósł piaski (właśnie na takich glebach dobrze czują się sosny) i ukształtował liczne pagórki.
W końcowej fazie wycieczki napotkaliśmy na liczne wzniesienia, które dawały dzieciakom frajdę ze zjazdów na rowerach.
Jeśli szukacie miejsca na wycieczkę z dziećmi z dala od miasta, to jest to świetne miejsce na takie wyjście!
Oczywiście trasę warto modyfikować, wydłużać. Dla nas jednak te 10 km było odległością wystarczającą - i tak sporo jak na dzieciaki.
ps. Jeśli chcecie wziąć rowery, to raczej te z szerszą oponą, my byliśmy w końcu zimy, gdy ziemia była jeszcze zmarznięta a piasek nieźle związany ale dzieciaki i tak miały trudności z jazdą.
Zabawą było wbieganie na górkę i zbieganie z niej - tutaj, podczas postoju na ciepłą zupę z termosu obiadowego :)
.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.