Górskie wędrówki - ekwipunek
Rodzinne wycieczki z dziećmi wymagają odpowiedniego ekwipunku. Nie może go być zbyt wiele, ale są rzeczy o których nie wolno zapomnieć!
- Nosidełko turystyczne – sprzęt najważniejszy dla rodziców z małymi dziećmi – używane od ok. 1 do 3, a nawet 4 roku życia. Warto zainwestować w porządny model, dziecko nie będzie nam aż tak bardzo ciążyło, maluchowi będzie wygodnie. Dodatkowe kieszenie i komory pozwolą na zapakowanie niezbędnego ekwipunku. Warto wybrać taki model, który będzie wygodny dla Was rodzice i dopasowany do Waszych potrzeb. Jeśli w góry wyjeżdżacie sporadycznie warto pomyśleć o wypożyczeniu nosidełka. Powstaje coraz więcej wypożyczalni sprzętu turystycznego, nie tylko w górach. My osobiście korzystamy z modelu Deuter Kid Comfort II i jesteśmy bardzo zadowoleni z wyboru;
- Zapasowy komplet ubrań dla dziecka, ciepła bluza, rękawiczki i czapka (chusta), kurtka przeciwdeszczowa (pamiętajmy, maluch w nosidle nie rozgrzewa się marszem tak jak dorośli!);
- Woda do picia, ciepły napój w termosie (my preferujemy herbatę z cytryną lub sokiem malinowym), prowiant na drogę (kanapki, suszone owoce, czekolada, banany - na rozgrzanie organizmu w chłodne dni, dobrze jest wziąć coś tłustego, np. kanapkę ze smalcem - sprawdzone :) );
- Coraz częściej na górskie wycieczki zabieramy z sobą własne naczynia turystyczne, na których odgrzewamy jedzenie podczas postojów;
- Niezbędne akcesoria do karmienia, przewijania i spania (w zależności od wieku dziecka), np. mata samopompująca lub karimata;
- Dokładna mapa terenu (obowiązkowo!) i kompas - z umiejętnością użycia, apteczka ze środkami opatrunkowymi, krem z filtrem - w górach słońce opala mocniej, może się przydać środek przeciw owadom, czapka z daszkiem lub kapelusz dla dziecka;
"Dzieciaki w Plecaki" polecają przewodnik wydawnictwa "Bezdroża" - "Tatry z dzieckiem"
- Małemu turyście, który przynajmniej część trasy przejdzie sam warto zabrać mały plecaczek, który będzie nosił na własnych plecach (z maskotką, butelką wody lub soku). Będąc w Tatrach Słowackich widzieliśmy rodzinę - każdy z chłopców niósł dzielnie swój mały plecak, a pod schroniskiem rodzice spożywali wspólnie z dziećmi posiłek po skończonej wędrówce, odgrzany oczywiście w naczyniach turystycznych. Niesamowity widok! Pamiętajmy o butach ponad kostkę - uchronią nas przed jej skręceniem!;
- Warto pomyśleć nad akcesoriami typu lornetka, krótkofalówka (dzięki, której można urządzać zabawy dla grupy dzieci), kompas czy GPS – dla dzieci nie lada atrakcją będzie wspólne studiowanie mapy, nauka korzystania z kompasu czy GPS-a;
- Jeśli zamierzacie odwiedzać schroniska górskie, warto wyposażyć małego turystę w książeczkę GOT PTTK (Górskiej Odznaki Turystycznej), do której będzie zbierało pieczątki, potwierdzające odwiedziny w schroniskach;
- Jeśli wybieracie się w wyższe partie gór wiosną lub jesienią trzeba mieć w plecaku czapkę, szalik i rękawiczki (mnie muszą to być żadne markowe, nam sprawdzają się niedrogie rękawiczki polarowe firmy Aksum - kupione po 15 zł/para na wyprzedaży) – na szczytach bywa bardzo zimno, często hula wiatr, a i w słoneczny dzień pogoda potrafi zmienić się niespodziewanie;
- Warto pomyśleć nad zabraniem karimaty/maty samopompującej do siedzenia, spania bądź raczkowania. Nie jest ona ciężka a może okazać się niezwykle przydatna. Poza tym, gdy usiądziemy na niej a nie na gołej ziemi, będzie nam cieplej;
- Rodzicom, którzy noszą na swoich plecach maluchy w nosidłach polecamy używanie kijków trekkingowych - zdecydowanie odciążają kolana podczas zejścia, a podczas podejść, szczególnie w śniegu, przenoszą część wysiłku na ręce.
- Kolejna sprawa to ubezpieczenie turystyczne, szczególnie gdy wybieramy się na wyjazd zagraniczny. W artykule Ubezpieczenie turystyczne dla całej rodziny – na co zwrócić uwagę? podpowiadamy, na co zwrócić uwagę.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.