Zdobywamy twierdzę Boyen czyli wycieczka do Giżycka
Dziś zabieramy Was na wycieczkę do Giżycka, gdzie zwiedzimy olbrzymią fortyfikację z XIX w. ukrytą wśród drzew i zarośli, która chroniła granicę z Rosją, następnie obejrzymy most ważący ponad 100 ton o oryginalnym sposobie zwodzenia w bok, a nie do góry jak to się odbywało w tradycyjnych tego rodzaju konstrukcjach a na koniec odwiedzimy prawdziwą perełkę Giżycka.
-
Twierdza Boyen
Pierwszym miejscem, jakie odwiedzamy jest Twierdza Boyen. Tam nie wchodzimy z wózkiem, nie ma sensu. Twierdza, a raczej jej ruiny to kompleks starych murów, po których się chodzi. Jest też parę wejść schodami, więc tu obowiązkowo nosidło lub ręce taty :) Można też zajrzeć do starych pomieszczeń twierdzy. Przy wejściu mamy do zobaczenia makietę całego obiektu. Mimo, że cały teren to prawie 100 ha zwiedza się go szybko.
-
Most obrotowy na kanale Łuczańskim
Następnie ruszamy w stronę centrum Giżycka do słynnego obrotowego mostu na kanale Łuczańskim. Warto sprawdzić godziny jego otwierania gdyż warto zobaczyć tą budowlę. Jest to niewątpliwie atrakcja nie często spotykana. Stoimy więc w deszczu i robimy zdjęcia stateczkom pływającym po kanale.
-
Zamek Krzyżacki
Kolejny punkt wycieczki to zamek krzyżacki - obecnie, po remoncie, jest to cały kompleks restauracyjny, konferencyjny, spa, który mieści się w nowo wybudowanych budynkach - wszystkich wzorowanych na starym zamku krzyżackim. Niewątpliwie jest to perełka miasta, którą trzeba zobaczyć choćby z zewnątrz.
Autorem tekstu i zdjęć jest Monika Deyk
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.