Poznajemy skarby Bochni
Zapraszamy na jednodniową niezwykłą podróż w czasie i przestrzeni. Pierwszy etap wycieczki to podróż 212 metrów pod poziom ziemi i spacer korytarzami najstarszej kopalni soli w Polsce, następnie proponujemy odwiedzić pobliski Park Archeologiczny by choć przez krótki czas poczuć się jak mieszkaniec średniowiecznej osady.
-
Kopalnia Soli Bochnia
Najpierw trzęsąca i ciasna winda, potem dziwne bo niespodziewanie wolne (7,2km/h) metro, a na koniec końska stajnia, też inna niż te znane ze wsi. Gdzie jesteście? Otóż całkiem niespodziewanie znaleźliście się 212 metrów pod poziomem gruntu, w najstarszej kopalni soli w Polsce – działa od 1248 roku. I na tym nie koniec niespodzianek.
Oprócz wędrówki solnymi podziemiami możecie tu, pod ziemią, pograć w piłkę na specjalnym boisku, zjechać po 140-metrowej zjeżdżalni i zjeść coś smacznego w tutejszej restauracji. Ale żeby dotrzeć aż tu trzeba, podążając za przewodnikiem: pokonać 304 śliskie i strome schodki, posłuchać opowieści o życiu koni pracujących pod ziemią i obejrzeć kierat, przy użyciu którego bryły solne były transportowane na wyższe poziomy, nadstawić ręce lub twarz, by nakapała na nie solanka (to przynosi szczęście!); zobaczyć wiatrownicę - czyli dawny kopalniany wentylator i bałwany - wielkie bloki soli (kiedyś taki bałwan wystarczał pannie młodej za posag).
Na koniec najwytrwalsi powyżej szóstego roku życia mogą przeprawić się łodziami przez 120 metrowy odcinek zalanej komory. Potem pozostaje już tylko wyjście na powierzchnię.
Więcej informacji na temat Kopalni Soli Bochnia.
-
Park Archeologiczny „Osada VI Oraczy”
Po niezwykłej podróży do wnętrza ziemi przyszła kolej na podróż w czasie. W Parku Archeologicznym „Osada VI Oraczy”, położonym w bliskim sąsiedztwie Kopalni Soli, wśród zrekonstruowanych zagród i budynków, średniowiecze ciągle trwa. Dostępu do Osady broni wysoka brama. By za nią wejść zadzwońcie umieszczonym tam dużym dzwonkiem – pewnie otworzy Wam gościnna osadniczka. Teraz już od Was zależy, dokąd pójdziecie najpierw. Każdy z budynków wyposażony jest w sprzęty i narzędzia odpowiednie do funkcji jaką kiedyś pełnił. Do większości z nich można wejść, a w niektórych czekają na Was osadnicy, którzy ciekawie opowiadają o życiu w XIII wieku i demonstrują średniowieczne rzemiosła.
Możecie zacząć od warzelni soli i spróbować własnoręcznie otrzymać sól z solanki. W „zagrodzie garncarki” panie osadniczki pokażą cały proces lepienia garnuszka z gliny i pomogą Wam ulepić własne naczynia. Czeka na Was również tajemnicza zielarka w swej pachnącej przeróżnymi roślinami chacie. Zdradzi Wam tajemnicę, kiedy należy pić napar z dziurawca i jak kiedyś barwiono tkaniny. Na koniec zajrzyjcie do warzelni piwa, by zobaczyć, jak średniowieczni browarzy warzyli ten popularny i powszechnie dostępny wówczas napój.
Gdy już nasycicie się wiedzą i nogi nie będą chciały iść do kolejnej zagrody, możecie rozłożyć koc i po prostu usiąść sobie pod drzewem i pomarzyć o dawnych czasach.
Informacje praktyczne na temat Osady VI Oraczy.
Komentarze
Byliśmy tam na super wycieczce i przy okazji pojechaliśmy jeszcze do Rabki zobaczyć park rozrywki dla dzieci, bo nasze o tym mówiły od trzech miesięcy bez przerwy i tak się akurat złożyło - że byliśmy i zobaczyliśmy, i jesteśmy bardzo zadowoleni też tym miejsce, to raj dla dzieciaków!
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.