dzisiaj jest czwartek, 21 listopada 2024
Booking.com

Kliknij województwo, aby zobaczyć atrakcje.

Mapa atrakcji dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie

Kliknij województwo, aby zobaczyć wycieczki.

Mapa wycieczek dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie

Kliknij województwo, aby zobaczyć noclegi.

Mapa noclegów dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie

Szymek nie bądź żyła daj pojeździć czyli … od jakiego wieku zacząć wozić dziecko w przyczepce rowerowej

2024-08-24 14:27

Przede wszystkim, jeszcze kilka lat temu, przyczepki nie były tak popularne i zwyczajnie nie wiedziałem na początku o takim wynalazku. Zdobycie informacji o przyczepkach, dopytanie się w sklepach rzetelnych opinii nie było takie proste, gdyż sprzedawcy zazwyczaj nie jeździli ze swoimi dziećmi, albo ich nie mieli, a tylko sprzedawali. Sklepów specjalizujących się w oferowaniu przyczepek rowerowych i nosideł takich jak nasz Sklep, było jak na lekarstwo – jeden w Polsce, we Wrocławiu, który obecnie nie istnieje, może gdzieś jeszcze? (aktualizacja - od 2022 r. także w naszym sklepie nie sprzedajemy przyczepek rowerowych) W Internecie także nie było zbyt wielu opinii. Co więc pozostawało? Dopytywanie spotkanych na ulicy rodziców, wypytywanie sprzedawców, konsultacja w gronie małżeńskim i własny zdrowy rozsądek, milion obaw i pytań oraz nieduży portfel.

Niemowlak w przyczepce rowerowej

Niemowlak w przyczepce rowerowej

Z Szymkiem już było prościej, mieliśmy dużo doświadczeń z wielu wycieczek rowerowych z Amelką, przetestowanych wiele przyczepek, w różnych konfiguracjach, zebranych ogromną liczbą opinii od naszych klientów, którzy wożą dzieci w najróżniejszym wieku i w przeróżnych przyczepkach, z hamaczkami dla niemowląt i leżaczkami. Pozostawało tylko wybrać odpowiedni moment i próbować. Skoro już przekonaliśmy Was o tym, że trochę się na temacie znamy, przejdźmy zatem do meritum sprawy.

Od jakiego wieku zacząć wozić w przyczepce niemowlaka?

Pytanie bym zadał w dwojaki sposób:

- Od kiedy da się wozić? oraz Od kiedy jest to bezpieczne?

Odpowiedź na pierwsze pytanie jest b. prosta - technicznie jest możliwe (nie mylić z bezpieczne!) od bardzo wczesnego wieku. Natomiast pytanie od kiedy jest to bezpieczne jest chyba bez odpowiedzi na razie... A dlaczego tak jest, w tekście poniżej.

Na początek kilka faktów z instrukcji:

Burley, Thule Chariot i Nordic Cab rekomendują przewożenie dzieci w przyczepkach rowerowych (holowanie za rowerem) od 12go miesiąca.

Qeridoo i Croozer dopuszczają wcześniejsze przewożenie dzieci (już w wieku 1-2 mies.) po zastosowaniu hamaczka dla niemowląt lub leżaczka dla niemowląt Weber.

Duże rozbieżności, prawda? Czasami niektórzy producenci nie określili, jakie umiejętności (stabilne siedzenie, wstawanie, trzymanie sztywno głowy itp.) dziecko powinno nabyć aby można było zacząć. Bo przecież dzieci w wieku 12 mies. są różne i mają różne umiejętności. Tak opisał np. Burley na swojej stronie internetowej. Niżej będzie treść rekomendacji i źródło.

Jaka jest praktyka rodziców? 

Część z naszych klientów, zaczyna wozić dzieci już w wieku 6-8 tygodni. Rekordzistka woziła w wieku 5 tygodni i to w dodatku w Burley Honey Bee, czyli przyczepce dobrej, przemyślanej, ale bez amortyzacji. Jak to robiła? Tempo jakim jeździła było spacerowe, trasy starannie dobierane (gładka nawierzchnia), bez większych progów, krawężników, dziecko włożone do leżaczka Weber z zagłówkiem i częsta kontrola jego stanu i potrzeb. My osobiście nie zdecydowaliśmy się na tak wczesne wycieczki, a miały wpływ na to m.in. kolki Szymka, jak i obawa przed zbyt dużą liczbą wrażeń, wstrząsów itp. dla tak malutkiego dziecka. Niestety ścieżki rowerowe w Warszawie do równych nie należą (choć zdarzają się wyjątki). Stwierdziliśmy także, że przez te kilka lat, jakie mamy przed sobą, zdążymy jeszcze odbyć trochę wycieczek rowerowych.

Inni rodzice wozili 3 miesięcznego Malucha, w przyczepce Thule Cougar 1 z hamakiem Thule. Byli zadowoleni, zarówno z hamaka jak i przyczepki, córka dobrze znosiła wycieczki, była uśmiechnięta, podobnie rodzice – nie musieli siedzieć w domu. Ale zaraz zaraz, przecież bez przyczepki też można sobie doskonale z tym radzić! Posiadając zwykłą gondolę, tylko spacerując wyrobiłem sobie formę, jakiej nie miałem po kilku miesiącach treningów rowerem i 2 tyg. spędzonych w Tatrach!

Przyzwyczajanie niemowlaka do przyczepki rowerowej

Przyzwyczajamy 3 miesięcznego Szymka do przyczepki rowerowej

Znajomi debiutowali z 7 tyg. dzieckiem, zrobili podczas niego ponad 25 km drogami leśnymi i asfaltowymi o różnej jakości. Obyło się bez większych przygód w trakcie wycieczki, za to sporo było przygotowań – głównie polegających na znalezieniu najlepszej pozycji dla Malucha.

Kiedy my zaczęliśmy wozić dzieci w przyczepce? Nasz Szymek, zadebiutował w przyczepce Thule CX z hamakiem w wieku 5 tygodni - była to jednak wersja spacerowa, a nie rowerowa. Wynikało to z faktu, że awarii uległa nasza gondola i trzeba było ją szybko czymś zastąpić. Hamak Thule nie przypadł do gustu zarówno jemu jak i nam, mimo, że wcześniej wielu z klientów było zadowolonych z niego – zarówno z zakupu jak i wersji wypożyczanej w naszym Centrum Testów. Co przeszkadzało? Pasy były za sztywne, dotykały szyi będąc naprężonymi, mocno opinały ciało. Generalnie Szymek źle się w nim czuł i było to widać – miał gorsze samopoczucie i okazywał to. Zapewne wynikało to z faktu, że urodził się bardzo mały i nie zdążył tego nadrobić do czasu debiutu w przyczepce. Następnego dnia hamak Thule zmieniliśmy na leżaczek dla niemowląt Weber z dedykowanym zagłówkiem, który pilnuje aby głowa nie latała na boki - stabilizuje głowę i kręgosłup w odcinku szyjnym. Ten przypasował mu od razu. Zaznaczę w tym miejscu, że nie jest on najłatwiejszy w montowaniu, jest rozwiązaniem pasującym do wszystkich przyczepek, w związku z tym jego konstruktorzy musieli pójść na pewne kompromisy w kwestii montażu. My jednak wypracowaliśmy patenty na jego mocowanie – na płasko, trochę wyżej, tak aby Szymek mógł coś widzieć, bliżej boku aby Amelka nie miała za ciasno itp.

Przewożenie 2 dzieci w przyczepce rowerowej

"Dasz radę Szymek, mnie już tak 3ci rok wożą..."

Pierwsza wycieczka rowerowa Szymka w przyczepce odbyła się podczas naszych jesiennych wakacji nad morzem w Nadmorskim Parku Krajobrazowym. Szymek miał wtedy skończone ledwie 3 miesiące, był obeznany z przyczepkami i towarzystwem siostry obok, także w czasie deszczowej i wietrznej aury. Zaprzęgliśmy naszego Nordic Cab Explorer, wyposażonego dodatkowo w poduszkę balonową w celu tłumienia wstrząsów, amortyzację i ruszyliśmy na wycieczkę. Niestety zbliżała się jego pora spania, dlatego wycieczka nie mogła być długa, poza tym Amelka chciała jechać swoim rowerkiem biegowym. Wycieczka trwała 1h 10 minut, przejechaliśmy w jej trakcie całe 5,3 km, Szymek nie płakał, nie marudził był zadowolony! Tempo było spacerowe. Co ważne, Amelka pokonała w jej trakcie 2 km na rowerku biegowym (innego nie było do dyspozycji, który by jej odpowiadał) i ciągle dopominała się o więcej. To była dla niej także pierwsza lekcja jazdy w grupie, po trasie na której uczęszczają samochody (na szczęście w strefie zamieszkania, na szlaku Euro Velo R10).

Kolejna wycieczka liczyła 19 km (wliczając w to ok. 2 km marszu po wydmach i plaży) i trwała ponad 5h. Była to wycieczka z Łeby na wydmy w Słowińskim Parku Narodowym. Nienajlepsza jakościowo ścieżka, ale też nie najgorsza. Ok. 2 km z płyt betonowych, z wybrzuszeniami od korzeni i przerwami, a później utwardzona droga z wyrwami w ziemi – generalnie nie szaleliśmy z tempem, tak aby nie wytrzęsło za bardzo Maluchów. Na wydmy zabraliśmy już zestaw trekkingowy do Nordic Cab, gdyż z rowerami i dziećmi nie byłoby możliwe przejście przez wydmy.

Trzecia wycieczka rowerowa z naszym niemowlakiem prowadziła z Jastarni do Chałup, wzdłuż Półwyspu Helskiego i liczyła 26 km, trwała ok. 5h z postojami na podziwianie kite surferów, piknik i oczywiście karmienie Szymka. Nawierzchnia z kostki brukowej, raczej niezła jakościowo - jak na polskie warunki, tylko w Chałupach ktoś wymyślił zbudowanie ścieżki z płyt z szerokimi otworami… Jak się udało trafić na łączenia kołami roweru i przyczepki, było ok., jak nie, lepiej nie mówić. Zawróciliśmy bardzo szybko, szkoda było dzieciaków a i przyjemność z tego była żadna. Na całej długości jakość nawierzchni była jednak na tyle dobra, że nie było dużych wstrząsów, na pewno nie większych niż w zwykłym wózku w trakcie spacerów po mieście.

Tempo tych wycieczek nie było duże (średnia prędkość nie przekroczyła 10 km/h, maksymalnie było to kilkanaście km/h). W naszym przypadku skończyło się na tych 3 wycieczkach z niesiedzącym Szymkiem - później woziliśmy nasze dzieci w wersji spacerowej, czasami z kołem biegowym, które świetnie sprawdzało się w trudnym terenie. Wynikało to z różnych kwestii - brak uczasu, chorób, braku okazji do wycieczek rowerowych i chyba też z obaw o przewożenie Malucha po warszawskich ścieżkach - te na Ursynowie, gdzie mieszkamy tylko w części są naprawdę dobre, wysokie krawężniki, rozchodząca się kostka brukowa itp. są na każdym kroku.

Nasze kolejne, 3 już dziecko:

W tym roku wzięliśmy naszą 3 mies. córkę na krótką wycieczkę na Pomorzu (w sumie ok. 12 km). W przyczepce, w leżaczku nie w hamaczku (zdecydowanie wolę leżaczki - często używamy ich w wersji spacerowej przyczepki) po asfaltowej DDR zrobionej na byłym nasypie kolejowym. I jak ją obserwowałem, to trzęsło tam zdecydowanie mniej niż w drodze do sklepu po pieluchy w wózku, po chodnikach, krawężnikach... W zasadzie to prawie wcale. Jeśli chodzi o wstrząsy to zapewne kwestia nawierzchni, tam nie było progów, skoków itp. Teraz spokojnie czeka na wiosnę. Nie mam specjalnego ciśnienia na rower z nią, a i tras takich jak tam raczej brakuje w okolicy. Może dlatego nie mam ciśnienia, że to już 3 dziecko i wiem, że jeszcze się najeżdżę :) Więcej zaczęliśmy jeździć z Natalką ponownie na wiosnę - w wieku 10 miesięcy. Choć więcej, to też nie codziennie. Raczej raz na 2 tygodnie - przy 3 dzieci jednak ciężej się wybrać, m.in. z powodu trwającego sezonu chorobowego. 

Wycieczka rowerowa z dziećmi wzdłuż Półwyspu Helskiego

Postój na obiad podczas wycieczki rowerowej z dziećmi wzdłuż Półwyspu Helskiego

Inni rodzice włożyli do przyczepki 7 miesięczną córkę, wypożyczyli przyczepkę na 2 dni. W ciągu tych 2 dni przejechali może ze 3 km, cały czas w płaczu. Córka chyba nie była jeszcze gotowa, a może nie potrafiła zaakceptować faktu, że cały cza widzi uciekających jej rodziców? Wspólnie uzgodniliśmy, że lepiej poczekać, niż zmuszać dziecko na siłę do wycieczek. Kolejni rodzice wozili 4 miesięczną córkę w hamaczku w przyczepce Thule CX. Stwierdzili, że chyba otrzymała za dużo bodźców, gdyż mimo ogromnych chęci na zakup przyczepki, odłożyli decyzję na później. Córka zniosła dobrze wycieczkę, ale później była mocno rozdrażniona.

Argumenty, przeciw wożeniu dzieci (niemowlaków, dzieci poniżej 12 miesiąca, dzieci niesiedzących…) w przyczepkach rowerowych:

- brak możliwości lub trudności założenia kasku takiemu dziecku, co w przypadku wywrotki powoduje, że głowa nie jest chroniona, w wystarczającym stopniu;

- na dziecko działają wstrząsy i drgania (podobnie jak w wózkach dziecięcych, fotelikach samochodowych);

- brak wiedzy na temat wpływu przewożenia dzieci w przyczepce na tak małe dzieci - przede wszystkim kwestia wpływu na układ kostny dzieci;

- wg niektórych ortopedów "dorosły na rowerze jest lepiej amortyzowany i zabezpieczony - gdy widzi /wyczuwa przeszkodę typu krawężnik, próg zwalniający, dziura w asfalcie itp. ciało automatycznie napina odpowiednie mięśnie, usztywnia się, dzięki czemu przechodzi przez przeszkodę bez problemów. Dziecko w przyczepce nie widzi tej przeszkody i nie ma możliwości takiego (automatycznego) przygotowania się na wstrząsik. Maluch siedzi również w przyczepce często w pozycji przykurczonej, nienaturalnej (np. jak zaśnie), co też wpływa na mniej korzystne odbieranie wibracji / uderzeń przez kręgosłup (najlepiej amortyzuje postawa wyprostowana, napięte mięśnie)." - cytat z wypowiedzi (nie lekarza ortopedy) na forum Kinderwyprawki rowerowe - https://www.facebook.com/groups/223796561155163/ i tutaj - także link do FB;

- brak możliwości lub utrudniona możliwość stabilizacji kręgosłupa w odcinku szyjnym - to była jedna z przeszkód, którą wskazał fizjoterapeuta z którym rozmawiałem. Wg niego, jeśli dziecko sztywno trzyma główkę, lub można ją ustabilizować, można próbować. Moje doświadczenia z wożenia w hamaku 11 mies. córki (siedzącej już, ale drobnej, stąd mieszczącej się jeszcze w hamaku) są takie, że na nierównościach to właśnie ustabilizowanie głowy aby nie "latała" na boki jest dużym problemem. Stąd, jeśli już będziecie wozić - róbcie to na w miarę gładkiej nawierzchni lub dostosujcie prędkość do pasażera wożonego w przyczepce.

Osobiście uważam, że nie ma co się śpieszyć z podjęciem takiej decyzji, jeśli możemy sprawdzić jak dziecko będzie się czuło i jak zniesie wycieczkę rowerową, sprawdźmy to – pożyczmy przyczepkę od znajomych, z wypożyczalni itp. Generalnie, w większości przypadków, nie było problemów z adaptacją dzieci do przyczepek. Wydaje mi się, że nie ma określonego jednoznacznego wieku od jakiego można zacząć lub nie wozić dzieci. Każde dziecko jest inne, ma inne predyspozycje, charakter. Podane powyżej przykłady z życia potwierdzają to. Nasz Szymek np. miał dotkliwe kolki przez długi czas, dlatego m.in. czekaliśmy z wożeniem go. Polskie ścieżki i drogi rowerowe też nie należą do najlepszych, co często powoduje, że dzieci nie czują się najlepiej w trakcie takich jazd, a rodzice mają uzasadnione obawy przed wożeniem swoich dzieci po takich drogach.

Jeśli już zdecydyjemy się na wożenie niemowlaków pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach:

- wybierajmy trasy raczej gładkie, na których unikniemy dużej liczby wstrząsów;

- róbmy częste przerwy w trakcie wycieczki;

- pamiętajmy aby ciągła jazda (nie wycieczka) trwała nie dłużej niż godzin-dwie, po tym czasie zróbmy przerwę aby dziecko mogło odpocząć i zrelaksować mięśnie brzucha i pleców.

Czy są badanie pokazujące wpływ przewożenia dzieci w przyczepkach na ich zdrowie? Osobiście ich nie spotkałem, a szukałem dużo. Polski Przemysłowy Instytut Motoryzacyjny opublikował wyniki badań prowadzonych w celu zdiagnozowania wpływu przewożenia dzieci w fotelikach samochodowych (drgań przenoszonych w ich efekcie), ale niewiele z nich wynika, poza faktem, że trzeba prowadzić dalsze badania. 

Ciekawy wpis o wycieczkach rowerowych z dziećmi popełniły m.in. Kajtostany.

Po jednej z dyskusji na grupie Kinderwyprawki rowerowe (link) postanowiłem zacytować konkretne zapisy z instrukcji wybranych producentów. Celowo nie tłumaczę aby nie zniekształcić żadnej z rekomendacji:

Nordic Cab Explorer:

"Nie zaleca się przewożenia dzieci poniżej 1-roku życia w przyczepce rowerowej. Maksymalna prędkość podczas jazdy z przyczepką rowerową nie powinna nigdy przekraczać 24km/h."

Zalecenia innych producentów (celowo nie tłumaczę, a podaję oryginalny tekst):

Thule Chariot - hamaczek:
"Only use this product with children who cannot sit unaided between the age 1 - 10 months old, who weigh less than 22lb / 10kg, and are shorter than 29½in / 75cm.
Consult your pediatrician before using the Thule Infant Sling for activities besides strolling."

Źródło:
http://s3-eu-west-1.amazonaws.com/.../anleitung_thule... - stan na dzień 2016.03.23

"Do not use the Infant Sling for cycling. Using the Infant Sling in a bicycle trailer could result in serious injury or death to the occupant(s) in the event of an accident."

Źródło:
http://www.veloplus.ch/.../51100928_Infant_Sling_Rev_12... - stan na dzień 2016.03.23

Thule Chariot - istrukcja do przyczepek z 2017 r. i starszych (Lite, Cross, Sport, Cab):

"Przyczepka nie nadaje się dla dzieci poniżej 6 miesiąca życia. W przypadku dzieci poniżej 6 miesiąca życia należy zastosować odpowiednie akcesorium Thule.
a. Dziecko musi mieć co najmniej 6 miesięcy i powinno być w stanie siedzieć samodzielnie.
b. Dziecko musi być na tyle duże, by nosić kask i samodzielnie siedzieć wyprostowane podczas jazdy. Jeśli dziecko jest młodsze niż roczne, należy skonsultować się z pediatrą."

Źródło:

https://www.sklep.dzieciakiwplecaki.pl/files/thule-chariot-cross-1-przyczepka-rowerowa-dla-dziecka.pdf

Thule - strona www "Wsparcie"

"Dziecko może być wożone w przyczepce rowerowej od momentu, gdy będzie zdolne siedzieć samodzielnie i ma prawidłowo założony kask. Jogging z dzieckiem można rozpocząć używając wkładek Thule Infant Sling, lub wożąc je w wózku Thule Chariot Chinook w pozycji półleżącej, gdy ukończy 6 miesiąc życia.

Dziecko musi mieć założony kask. Do momentu ukończenia przez dziecko 1 roku życia zalecamy poruszanie się po gładkich ścieżkach.

Narciarstwo biegowe można rozpocząć uprawiać z dzieckiem na odpowiednio przygotowanych trasach, jeśli ukończyło 6 miesiąc życia."

Źródło:

https://support.thule.com/hc/pl/

Croozer:

"Wir werden oft gefragt, ob im Croozer auch Babys mitfahren dürfen. Natürlich dürfen sie das!"

Źródło:
https://de.croozer.com/service/babytransport-croozer - stan na dzień 2016.03.23

Who can ride in the Croozer Kid Plus and Croozer Kid?

The Croozer can transport children from approx. 6 months to approx. 6 years of age, with a maximum height of 117 cm (46 inch). All child passengers must be able to sit upright unassisted. Children who are not able to sit upright without support do not have fully developed muscles and could therefore experience injury when riding in the Croozer. These children may only be transported in the Baby Seat that is available as an accessory. The Croozer Kid Plus and Croozer Kid for 2 can carry one or two children, and the Croozer Kid Plus and Croozer Kid for 1, only one child.

Źródło:

Instrukcja Croozer Kid i Croozer Kid Plus modele 2018 - https://assets.ctfassets.net/5bcj6nwxssdi/20z8DZwCkkCgIASioWggUu/9f5d448ca5631381ceda696104a4b3e0/CroozerKid-KidPlus18-ENG-10-17-WEB.pdf,  - stan na dzień 2018.07.04

Burley - moim zdaniem najlepiej wyjaśniona rekomendacja:

To ride in a Burley trailer behind a bicycle, the industry standard is to wait until a child is one year old. While each child’s physical development is unique, we recommend that a child should be able to sit upright unattended and hold his or her head up while wearing a bicycle helmet. Please check with your pediatrician if you are in doubt about your child’s neck strength.

For strolling or jogging in a Burley trailer, a child should be able to sit upright unattended, which generally occurs around six months of age. The Burley Baby Snuggler™ is recommended for extra support and comfort for children ages 6-12 months. Please check with your pediatrician if you are in doubt about your child’s neck strength.
Children typically are able to ride in the trailer until about age six, or until they become too tall for their helmet to fit below the internal roll bar.

Źródło:

https://burley.com/support/frequently-asked-questions/, stan na dzień 2018.06.11

Kolejna ciekawa dyskusja na grupie Kinderwyprawki rowerowe - 

https://www.facebook.com/groups/223796561155163/permalink/765073907027423/

Od jakiego wieku zacząć wozić w przyczepce starsze dziecko?

Głównym kryterium przewożenia dziecka w przyczepce rowerowej poza dedykowanymi hamakami/leżaczkami jest umiejętność samodzielnego, stabilnego siedzenia przez dziecko – jest to twierdzenie, które było konsultowane z lekarzem o specjalności chirurg-ortopeda, zresztą rodzicem, który sam miał dylemat kiedy zacząć. Jeśli nasze dziecko jeszcze nie siedzi, a koniecznie chcemy już jeździć zainwestujmy w hamak / leżak (o ile się mieści w niego) lub go wypożyczmy. Jeśli nie chcemy tego rodzić, poczekajmy! Inaczej możemy zrobić dziecku krzywdę, zmuszając go do wysiłku do jakiego jego kręgosłup i mięśnie nie są jeszcze gotowe – czyli do siedzenia, wykonywania umiejętności, której nie potrafi.

Kiedyś sądziłem, że podparcia dla małych dzieci to trochę nabijanie sprzedaży, ale po konsultacjach z lekarzami, zgłębieniu się w temat i konsultacji z innymi rowerowymi rodzinkami zmieniłem temat. Gdy zaczęliśmy wozić Szymka na siedząco, w wieku 10 mies., stosujemy takie właśnie wkładki. Stabilizują kręgosłup, nawet jeśli górna część takich podparć (np. Thule Chariot, Croozer) nie zawsze jest odpowiednia wielkością dla głowy (czasami głowy Maluchów są za duże;) ), to dół fajnie trzyma bioderka. Na początku polecam robić krótkie wycieczki, wiadomo, kręgosłup i mięśnie Maluchów nie są ze stali, a macie jeszcze mnóstwo fajnych wycieczek przed sobą przez te kilka lat :)

Niektórzy z rodziców kupują przyczepki z rozkładanym/opuszczanym siedzeniem i przewożą je we wkładkach zmniejszających siedzisko, gdy jeszcze pewnie nie siedzą (głównie są to Burley Encore, Solo, D’Lite oraz Nordic Cab z leżaczkiem Baby Snuggler). Ja jednak rekomenduję aby mimo tego, w takim przypadku poczekać, aż dziecko zacznie siedzieć. Nawet jeśli już prawie zaczyna siadać. Czy te kilka wycieczek naprawdę jest warte ryzykowania zdrowia dziecka?

Jeśli nasze dziecko już pewnie siedzi, nie ma większych ograniczeń w przewożeniu ich w przyczepkach :)

Link do dyskusji na naszym FB o wożeniu niemowlaków, oraz bardzo gorącej, ale wartościowej, dyskusji na ten temat na grupie Kinderwyprawki rowerowe, do kolejnej ciekawej wypowiedzi na FB (link do FB) oraz do anglojęzycznych artykułów:

- "The Truth About Bike Trailers for Kids and Babies";

- Cycling with newborns - http://pedaladventures.com/cycling-with-newborns/

- Baby’s First Bike Tour: At What Age? - http://travellingtwo.com/resources/baby-bike-tour-age

I wielu linkowanych w powyżej wskazanych.

Podsumowanie

Decyzję o tym, kiedy i jak (częstotliwość, trasy...) zacząć przewozić swoje dzieci w przyczepce rowerowej, pozostawiam indywidualnej decyzji rodzicom. Najlepiej po zapoznaniu się z powyższymi dyskusjami, artykułami i oczywiście lekarzami specjalistami!

Osobiście uważam, że producenci lepiej by zrobili, gdyby wskazali umiejętności (np. siedzenie, podnoszenie głowy, sztywność kręgosłupa itp.), które powinno nabyć dziecko aby można było zacząć go przewozić w przyczepce. Przecież dzieci w wieku 12 miesięcy mogą mieć bardzo różne umiejętności i niekoniecznie być gotowe (pytanie jednak czemu 12 miesięcy i co akurat decyduje o tym, że już można. Niestety mam wrażenie, że producenci poszli na łatwiznę i postawili prostą granicę wiekową, trochę tak jak przy progach podatkowych. Szkoda.

Pomogliśmy podjąć decyzję czy już jeździź z dzieckiem w przyczepce rowerowej? Chcesz przyczynić się do powstawania takich treści i utrzymania serwisu? Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli ten artykuł pomógł Wam w podjęciu decyzji wozić czy zaczekać, będziemy wdzięczni za udostępnienie go w mediach społecznościowych, na forach internetowych, na których się udzielacie lub na Waszym blogu - pomóżcie innym rodzicom podjąć decyzję :)

Wystarczy skopiować i wkleić poniższy kod. 

<a href="https://www.dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6228/szymek-nie-badz-zyla-daj-pojezdzic-czyli-od-jakiego-wieku-zaczac" target="_blank"><img src="https://dzieciakiwplecaki.pl/data/Images/Portal/baner_dzieciakiwplecaki.jpg" alt="Dzieciaki w Plecaki" width="400" height="276" /></a>

Dzieciaki w Plecaki

Komentarze

Gość - Lui 2015-10-01 09:48

My woziliśmy naszą Mię, gdy tylko skończyła 3 miesiące - właśnie wtedy kupiliśmy przyczepkę Croozer Kid for 2. Przejażdżki pokochała od pierwszego razu - najczęściej podczas nich spała sobie smacznie i tak jest do dziś (jej starsza o 4 lata siostra robi dokładnie to samo) :) Oczywiście używaliśmy hamaczka, który kupiliśmy w komplecie z przyczepką - polecamy ten zestaw! Przyczepka jest też idealna do biegania - mąż ostatnio pokonał z Mią w środku półmaraton! Pozdrawiam wszystkich aktywnych rodziców i ich pociechy!!!

Gość - Ewa 2017-07-21 11:31

A jak to jest z fotelikami? Czy od 9 miesięcy można z nich korzystać ?czy jednak lepiesze są przyczepki?

dwp 2017-07-22 03:01

Na pewno aby przewozić dziecko w foteliku dziecko powinno porządnie siedzieć. Lekarze i fizjoterapeuci mają różne opinie, od jakiego wieku. Osobiście uważam, że 9 miesięcy na wożenie w foteliku to trochę wcześnie. My woziliśmy córkę w foteliku gdy miała kilkanaście miesięcy, bodajże powyżej 16.

Warto skonsultować to z lekarzem / fizjoterapeutą.

Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.