Wakacje, wakacje!!! Jaka odzież w góry?
Sezon letnich wyjazdów zbliża się wielkimi krokami! Ani się obejrzymy, a w szkołach rozdzwonią się ostatnie dzwonki zwiastujące nadejście długo oczekiwanych wakacji. Wielu z nas przynajmniej część tego czasu spędzi w pięknej górskiej scenerii. Z tej okazji poprosiliśmy naszego eksperta Michała o kilka słów na temat tego, w co warto ubrać się na górską wycieczkę:
Dzień Dobry
Nazywam się Michał i właśnie kończę drugą klasę podstawówki. Uwielbiam góry. W lecie, ale w zimie też. W zimie, bo można jeździć na nartach i robić bitwy na kulki. A w lecie bo wszyscy razem zawsze zdobywamy WIELKIE GÓRY. Nie mogę doczekać się wyjazdu na wakacje! Zaraz jak kończy się szkoła jedziemy z mamą i tatą w Bieszczady. Chyba w Bieszczady… Czy jakoś tak… Pewnie dlatego Pani poprosiła mnie, abym opowiedział o tym w co trzeba się ubrać, żeby bezpiecznie zdobywać góry.
Tata mówi, że najważniejsze są buty i dobra kurtka przeciwdeszczowa. Jak mam super górskie buty Crossland Junior. Takie same jak ma tata. To znaczy nie do końca takie same bo tata ma dla dorosłych. Dużo większe są. Ale są super wygodne no i nie przemakają jak wejdę w kałużę i jak deszcz zacznie padać. Tata mówi, że to dlatego że są ze specjalnego materiału. Jakiś tam Tex… Acha, przypomniałem sobie - Isotex.
I kurtkę też mam z tego Isotexu. Nazywa się Skyjack. Taką fajną mam, czerwoną z kapturem i ze wszystkim. Ma nawet takie świecące elementy. Mama mówi, że to po to żeby mnie było lepiej widać wieczorem. Ale najważniejsze, że też nie przemaka jak leje. A w górach to czasem jak się jest wysoko to pada. Raz nas taki deszcz złapał że Wam mówię! Nie pamiętam, gdzie wtedy byliśmy, chyba w Tatrach.. Ale kurtki nam nie przemokły. Na szczęście wtedy mieliśmy też takie spodnie przeciwdeszczowe. Moje nazywają się Chandler. I jak doszliśmy do schroniska to wszystkie ubranie pod spodem suche mieliśmy. I mogliśmy spokojnie jeść szarlotki, aż nie przestało padać.
Jak jest ciepło to na wycieczki chodzę ubrany w krótkie spodenki i koszulkę. Koszulkę mam taką górską co nigdy nie jest mokra. Starcrest się nazywa. A spodenki mam takie jakby żołnierskie. Z kieszeniami. Czarne. I mają takie zamki, że można z nich zrobić jak się chce albo krótkie spodnie jak jest ciepło albo długie jak zimniej jest albo jak wieje czy coś. I te spodnie się nazywają Warlock. Fajna nazwa, podoba mi się:-)
No i jeszcze oczywiście w góry trzeba mieć plecak, żeby schować do niego kanapki, picie i inne rzeczy. Jak mam taki mały i lekki który nazywa się Survivor. A tata chodzi z takim większym Stream Air, do którego można wszystko zmieścić i przyczepić, i ma nawet taką rurkę do picia wody specjalną.
Naprawdę już się nie mogę doczekać wyjazdu!!!
Muszę już kończyć bo jeszcze mam zadanie do odrobienia na jutro. A przecież już szkoła się niedługo kończy i oceny będą wystawiane na koniec. A obiecałem rodzicom że piątkę będę miał z polskiego.
Michał lat 8
W lecie miłośnik zdobywania gór, piłki nożnej i pływania. W zimie pełen energii narciarz. Oficjalny tester marki Regatta.
Artykuł marki Regatta.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.