Co słychać w piasku czyli... Farma Strusi Afrykańskich w Garczynie
Słyszeliście o kurach i kogutach żyjących od 60 do 70 lat, ważących od 100 do 150 kg, biegających do 60 km/h, wysokich na 2 – 2,8 metra i wytrzymujących spadki temperatur do minus 41 stopni Celcjusza? Czy to możliwe, żeby chodziło o kury i koguty znane Wam z wiejskiego podwórka? Macie racje – to niemożliwe. Przedstawiamy Wam strusie afrykańskie z Farmy Strusi w Garczynie na Kaszubach.
Jest to pierwsze w Polsce miejsce, które zajęło się hodowlą strusi. Obecnie na wybiegu o powierzchni po nad 5,5 hektara biega ponad 200 strusi. Ciekawostka dla tych, którzy lubią jajka na miękko i twardo – strusie jajo trzeba gotować 45 minut, by było miękkie, a na twardo dwa razy dłużej. Jajecznica z 1 strusiego jaja zaspokoi głód 8-10 osób.
Na farmie oprócz strusi mieszkają inne zwierzęta: Mini Szetland Jacuś, Koń Polski Okaz, Fiord Parys, Ptaki Nandu, Kot Karolinka, Wielbłąd Cezar, Kozioł Afrykański Wacuś. Można również pojeździć na koniach i wielbłądzie, a także zaopatrzyć się z rożne strusiowe pamiątki – pióro, malowane jajo czy naszyjnik ze strusiego pazura.
Farma zaprasza na posiłek w strusiowym towarzystwie – w pawilonie handlowo-gastronomicznym spróbować można dań tradycyjnych a także strusiego mięsa i jaj.
Komentarze
Witam byłem tam 27.07,14. miedzy tym co piszą a prawdą dużo nieścisłości
po 1
zwiedzanie Farmy (dla grup zoorganizowanych przeowdnik w cenie biletu)
NIE PRAWDA - ŻADNEGO PRZEWODNIKA- BAJER
JAZDA NA KONIU -KOLEJNY BAJER KOŃ I JEST ALE NIE MA NIKOGO DO "OBSŁUGI" CZEKALIŚMY 2 GODZINY I NIC
JAZDA NA WIELBŁĄDZIE NAJWIĘKSZA ŚCIEMA JEST JEDEN I WYGLĄDA JAKBY MIAŁ ZEJŚĆ Z TEGO ŚWIATA DOSTĘPNY TYLKO PRZEZ PŁOT POD WARUNKIEM ŻE PODEJDZIE DO NIEGO ZE SWOJEJ "STAJNI" W MIM PRZYPADKU PAN Z OBSŁUGI PRZED PODEJŚCIEM DO TAJ STAJNI ZAMYKA JĄ BEZ PODANIA PRZYCZYNY
POZA TYM JAJECZNICA Z JAJA STRUSIA EXTRA -MOŻE ALE SAMO JAJO KOSZTUJE 70 ZŁ NIE WIEM ILE USMAŻENIE BO CENA MNIE ZBIŁA Z TROPU, CO DO PAMIĄTEK TO SĄ TO POTŁUCZONE SKORUPKI JAJA STRUSIEGO I PIÓRA KTÓRE POGUBIŁ OSCYLUJĄCE W GRANICACH 5 ZŁ MIN
OSOBIŚCIE
NIGDY WIĘCEJ- WIELKIE KŁAMSTWO NA OFICJALNEJ STRONIE
jedna wielka sciema chodzisz jak ci sie podoba ogladasz strusie i nic po za tym koniki schowane wielbład podobno zdechł cny paniatek i jedzenia kolosalne nie polecam
jedna wielka sciema chodzisz jak ci sie podoba ogladasz strusie i nic po za tym koniki schowane wielbład podobno zdechł ceny pamiatek i jedzenia kolosalne nie polecam
Grupy zorganizowane mają zagwarantowane przewodnika w cenie biletu.Trudno żeby z każdą indywidualną osobą chodził przewodnik bo ilu by ich musiało być?To chyba dobrze,że można spacerować samemu a o strusiach można przeczytać na tablicy informacyjnej.Zwierzęta niestety też chorują i czasami padają.Na koniu jeżdżą głównie grupy wycieczkowe.Jajecznica kosztuje tyle co jajo,pamiątki są różne ,bo są to pióra,skorupy,wisiorki,pisanki,breloki,magnesy,kolczyki i wiele innych.Polecam.Zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony.Jest to farma strusi więc głównie o strusie tu chodzi{pisklęta są pod koniec maja}.
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.