Letnie obozy i kolonie – pierwszy krok do samodzielności dziecka
Jeśli chcesz nauczyć swoje dziecko zaradności i samodzielności, najlepszą okazją będzie letni obóz albo kolonie. Upewnij się tylko, że oddajesz dziecko w dobre ręce, a wyjazd dobrałeś idealnie do jego wieku i potrzeb. Jak to zrobić?
Wyjazd zaczyna się od decyzji dziecka, nie rodzica – na to zwracają uwagę pediatrzy i należy o tym pamiętać. Niektóre dzieci już w wieku 6 lat fantastycznie radzą sobie z nieobecnością rodzica przez kilka dni, inne potrzebują kilku dodatkowych lat, by się odważyć na wyjazd. Wysyłając dziecko na samodzielne wczasy wbrew jego woli, tylko je do takiej formy spędzania wakacji zniechęcimy. Jeśli jednak dziecko wyrazi już chęć udziału w koloniach lub obozie, warto włączyć je w proces decyzyjny. Im lepiej wyjazd zostanie dobrany do wieku i zainteresowań dziecka, tym większa szansa, że mu się spodoba i za rok znów zapragnie pojechać.
Nie tylko wypoczynek – zalety samodzielnego wyjazdu
Najbardziej widoczną zaletą wyjazdu na kolonie lub obóz, z punktu widzenia rodzica, jest to, że dziecko będzie mogło wypocząć w atrakcyjny sposób. Jednocześnie rodzice oszczędzają dni urlopu, które mogą przeznaczyć na resztę wakacji, eliminując tym samym obawę, że większość lata dziecko będzie musiało spędzić w czterech ścianach. Odpowiednio rozplanowany grafik i przyjemnie spędzony czas to zresztą niejedyne pozytywne strony wyjazdu dziecka.
Dziecko pozbawione obecności rodzica uczy się przede wszystkim samodzielności. Nikt go nie wyręczy w noszeniu bagażu, nikt nie przygotuje ubrań na następny dzień ani nie zadba o to, by ręcznik wysechł przed kolejnym użyciem. Ponoszenie odpowiedzialności za własne czyny, podejmowanie decyzji, uważność, odwaga – to umiejętności i cechy, które dziecko wyrabia w sobie podczas obozu lub kolonii bez względu na wiek.
Przede wszystkim bezpieczeństwo
Oddając dziecko pod czyjąś opiekę, chcemy mieć przede wszystkim pewność, że będzie bezpieczne. Na co zatem zwrócić uwagę, wybierając organizatora kolonii czy obozu? Co sprawdzić, zanim podejmiemy decyzję?
– W pierwszej kolejności warto się upewnić, czy organizator posiada wpis do rejestru organizatorów, wydany przez marszałka danego województwa, czy jest członkiem Polskiej Izby Turystyki Młodzieżowej i od ilu lat działa na rynku. Wszystko to świadczy o wysokich standardach spełnianych przez organizatora i jakości świadczonych przez niego usług – wyjaśnia Barbara Oleśków, właściciel firmy OK-TOURS w Toruniu. – Istotne jest również to, czy organizowane przez firmę kolonie i obozy wraz kadrą zgłaszane są do kuratorium oświaty, a także kim są wychowawcy, instruktorzy i ratownicy, w których ręce powierzamy nasze dziecko, i jakie mają kwalifikacje – dodaje. Nie bez znaczenia jest również lokalizacja obozu czy kolonii (szczególnie zagranicznych), zapewniająca komfortowy wypoczynek i wiele atrakcji.
W Polsce czy za granicą?
Wyjazd zagraniczny ma z pewnością wiele zalet. Umożliwia dziecku zetknięcie się z inną kulturą i językiem, czasem – jak w przypadku wyjazdu do Grecji czy Hiszpanii – jest to również poznanie wielusetletniej historii kryjącej się w starych murach i ruinach. Warto zauważyć, że wycieczki zagraniczne (samolotem lub autokarem) kierowane są zazwyczaj do dzieci powyżej 12. roku życia. Dla młodszych przewidziane są kolonie i obozy krajowe, pod względem atrakcyjności oferty w niczym nieustępujące tym pierwszym. Bory Tucholskie, mazurskie jeziora, plaże Bałtyku czy góry – każda z tych propozycji dostarczy dziecku mnóstwa wrażeń. Tym bardziej że profile obozów są bardzo zróżnicowane: militarne, sportowe, taneczne, jeździeckie, rejsy żeglarskie, warsztaty aktorskie czy survival. Decydując się na konkretny wariant wyjazdu, zwracajmy uwagę zwłaszcza na to, by spełniał oczekiwania dziecka i był dostosowany do jego indywidualnych zainteresowań i możliwości.
Wyjazd dziecka na kolonie czy obóz to pierwszy krok do tego, by stało się samodzielne, odpowiedzialne i pewne siebie. Wybierając wspólnie z dzieckiem idealną dla niego formę wyjazdu, nie tylko dbamy o jego letni wypoczynek, ale też pomagamy w kształtowaniu jego charakteru.
Komentarze
Moje dzieciaki pierwszy raz w tym roku jadą na kolonie nad morze do Ustki Z But-em, najpierw wolę ich posłać na wyjazd w Polsce potem będę myślała o zagranicy. Córka ma 9 lat, a syn 10. Nie są już tacy mali, ale trochę się boję, że może sobie nie poradzą. Ala prędzej sobie poradzi, bo to taka śmiała dziewczynka. No ale jak sie coś będzie działo to pomoże bratu. Nie będę ich na siłę w domu trzymać, szczególnie , że nad morzem byli tylko raz i to pewnie nie do końca pamiętaj, bo mali byli.
A moja córeczka jest raczej strachliwa. Dlatego będzie na półkoloniach. Mam jedno sprawdzone miejsce. Była tam rok temu moja bratanica, więc wiem że zajęcia są na wysokim poziomie. Były tam nawet organizowane kreatywne warsztaty modrasova. Dzieci robiły na nich własne mydełka. Moja bratanica zrobiła ślicznego motylka. Ciekawa jestem co moja córeczka będzie robiła w tym roku.
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.