Przyczepka Thule wyszła zwycięsko ze starcia z autem
W kanadyjskim Edmonton doszło kilka dni temu do groźnego wypadku: auto staranowało tam wózek dziecięcy, w którym znajdowało się dwoje dzieci – poinformowała stacja telewizyjna CTV News Calgary. Na szczęście dzięki solidnej konstrukcji wózka – który po uderzeniu kilkukrotnie koziołkował – maluchy wyszły z wypadku praktycznie bez szwanku.
Dwójka dzieci – w wieku 1 oraz 2 lat – była przewożona przez swoją nianię w wielofunkcyjnym wózku dziecięcym Thule Chariot CX. Model ten wyróżnia się m.in. konstrukcją opartą na solidnej metalowej ramie zabezpieczającej oraz zastosowaniem pięciopunktowych pasów bezpieczeństwa.
Oba te zabezpieczenia w pełni spełniły swoje zadanie, gdy skręcający w lewo na skrzyżowaniu pojazd uderzył w wózek prowadzony przez nianię. Siła uderzenia była tak duża, że wózek został odrzucony i kilkakrotnie koziołkował – mimo to żadne z dzieci nie doznało poważniejszych urazów.
Warto podkreślić, że to właśnie w Kanadzie mieści się ośrodek, w którym projektowane i testowane są wózki dziecięce Thule. „Dobrze wiedzieć, że nasz produkt zachował się w realnej sytuacji dokładnie tak, jak powinien. Istnieją pewne minimalne wymagania stawiane przed podobnymi produktami – jednak nasze wózki są testowane pod kątem spełnienia znacznie bardziej wyśrubowanych standardów” – skomentował Matthew Stengler z Thule w rozmowie z CTV News Calgary. Dodajmy, że wózek zostanie wymieniony przez producenta na nowy – a uszkodzony egzemplarz zostanie dokładnie przeanalizowany przez ekspertów Thule (uzyskane w ten sposób informacje posłużą do projektowania jeszcze bezpieczniejszych wózków).
Więcej informacji, zdjęcia oraz materiał wideo (prezentujący m.in. proces testowania wózków Thule) na temat wypadku znaleźć można na stronie CTV News Calgary: http://calgary.ctvnews.ca/baby-buggy-saves-two-little-kids-1.2026502?autoPlay=true
Informacja prasowa Thule.
Komentarz zespołu Dzieciaki w Plecaki
Nie każde zdarzenie z udziałem samochodu może skończyć się tak dobrze. Ważne aby dzieci były zawsze przypięte pasami, dobrze aby posiadały też kaski (wiemy, że nie zawsze jest to wygodne). Prędkość samochodu zapewne też nie była wysoka.
Mieliśmy w Polsce przypadek naszej klientki, która jadąc ścieżką rowerową ze swoją przyczepką Burley D'Lite została uderzona przez samochód zjeżdżający z ronda. Na szczęście prędkość samochodu nie była duża, skończyło się na uszkodzeniu przyczepki, strachu i siniakach dzieci.
Aby do minimum ograniczyć ryzyko wystąpienia takiego zdarzenia należy zawsze używać chorągiewki w przyczepce oraz warto zamontować światła rowerowe na przyczepce.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.