W wielkim domu dla lalek czyli... Muzeum w Nieborowie
To miejsce pokochają dziewczynki lubujące się w bajkach o księżniczkach i królewnach mieszkających w ogromnych pałacach, gdzie wszystko lśni od przepychu; gdzie w posadzkach można się przeglądać jak w lustrach, a ściany zdobią najwyższej próby arcydzieła najznamienitszych artystów.
Taki pałac z marzeń o byciu księżniczką musi być otoczony ogrodem, przez który Wasze córki – księżniczki spacerują ubrane w kolorowe falbaniaste sukienki. Drodzy Ojcowie – uważajcie, bo właśnie trafiliście z córkami do ich wyśnionego pałacu i możecie stanąć oko w oko z żądaniem: „Tato, ja chcę taki dom!” Jeśli czujecie się na siłach dać odpór małym księżniczkom, to zapraszamy na weekendowy spacer do Nieborowa.
Historia tego miejsca jest długa, więc opowiadać jej tu nie będziemy, a do najmłodszych bardziej przemówi fakt, że tutaj kręcono zdjęcia do kultowej w latach 80-tych XX wieku „Akademii Pana Kleksa” oraz do „Pana Samochodzika i niesamowitego dworu”.
Idąc wypielęgnowanymi alejkami ogrodu w stylu francuskim przyjrzyjcie się misternym kształtom nadanym bukszpanom przez tutejszych ogrodników – ile trzeba mieć umiejętności i cierpliwości, by każdy krzew prezentował się tak dostojnie! W tej części ogrodu dzieci z pewnością przepadną w zielonym labiryncie krzewów stojących niczym mur kamienny.
Z wypielęgnowanej i przyciętej „pod linijkę” części zieleni traficie w końcu do pozornie zaniedbanego fragmentu, czyli do ogrodu w stylu angielskim. Ten pewnie bardziej spodoba się chłopcom, którzy od razu znajdą tysiąc kryjówek, a Ty rodzicu głów się, gdzie jest pociecha… Gdy wreszcie dotrzecie przed pałac, a dzień będzie słoneczny, dzieci zajmą się zabawa na zegarze słonecznym albo głaskaniem grzyw kamiennych lwów strzegących wejścia do pałacu.
W samym pałacu dech zapierają ściany klatki schodowej wyłożone kobaltowymi płytkami ceramicznymi oraz… sami zobaczycie, ale już teraz warto wiedzieć, że nocami po salach, korytarzach i ogrodowych alejkach spacerują zjawy z portretów. Jednym z nich jest zjawa Anny Orzelskiej, ukochanej córki Augusta II Mocnego, uznawanej za najurodziwszą Polkę doby baroku. Podobno przy blasku księżyca duch pięknej Anusi przechadza się czasem po komnatach, a towarzyszy jej piesek (czy też raczej zjawa na czterech łapkach), z którym uwieczniono ją na portrecie.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.