Przyczepki do narciarstwa biegowego - przegląd rozwiązań
Większość czołowych producentów przyczepek rowerowych, oferuje zestawy trekkingowe / do narciarstwa biegowego, które można zastosować w ich przyczepkach. Dzięki tym zestawom przyczepki rowerowe można w bardzo efektywny sposób wykorzystać podczas uprawiania narciarstwa biegowego, wędrówek na rakietach śnieżnych, wędrówek w górach czy też zwykłach spacerach w głębokim śniegu (do tej ostatniej aktywności można oczywiście i bez tego).
Zestawy te mają podobną ideę i budowę, różnią się w szczegółach. Umożliwiają jednak zimową aktywność na nartach biegowych czy rakietach śnieżnych a w inne pory roku (lub gdy brak śniegu) używanie przyczepek w wersjach trekkingowych - na łatwiejszych górskich szlakach, lub na plaży (łatwiej jest ciągnąć przyczepkę na wydmach niż ją pchać). Jest to także ciekawa alternatywa dla osób, które ze względu na problemy z kręgosłupem nie mogą nosić dzieci w nosidle turystycznym/ergonomicznym.
Wycieczka na wydmach w Słowińskim Parku Narodowym z Nordic Cab Explorer i zestawem trekkingowym
Nordic Cab SKI - przyczepki narciarskie Nordic Cab
Rodem ze Skandynawii czyli z Norwegii pochodzą przyczepki Nordic Cab Active, Nordic Cab Explorer oraz Nordic Cab Urban (wycofaliśmy je z naszej oferty wiosną 2018 r.). Wszystkie te przyczepki posiadają możliwość zamontowania zestawów narciarskich. Niestety nie jest to jeden zestaw a są to 2 oddzielne zestawy, które nie są kompatybilne pomiędzy sobą. Co więcej, zestaw do Explorera także zmieniał się na przestrzeni lat. Jeszcze kilka lat temu narty to były w zasadzie płozy, szerokie, plastikowe, niemalże niezniszczalne. Nie szusowały po śniegu tak gładko jak choćby te od Chariota, ale były za to piekielnie wytrzymałe! Ogromna zaleta dla tych, którzy chcieli je wykorzystywać nie tylko na przygotowanych trasach biegowych. Od 2016 r. Nordic wprowadził nowy zestaw, który zawiera narty biegowe firmy Madshus - dotyczy to zarówno Explorer jak i Active/Urban.
Przyczepka Nordic Cab w wersji narciarskiej (z płozami) w trakcie spaceru w zimowych okolicach Jakuszyc.
W obydwu przyczepkach kijki teleskopowe są zaprojektowane i wykonane z lekkiego aluminium i posiadają możliwość ustawienia w trzech ich w 3 pozycjach, dzięki temu można dobrać odpowiednią długość dla szybkiej jazdy, spacerów, czy długości nart biegacza.
Wersja Nordic Cab SKI zawiera:
- w pełni regulowaną uprząż - z uchwytami na bidon,
- teleskopowe dyszle, które pasują do większości rozmiarów nart - nawet długich wersji,
- narty norweskiej firmy Madshus o niskim współczynniku tarcia z aluminiowym połączeniem (starsza wersja dedykowana do Nordic Cab Explorer i starszych wersji tej przyczepki posiadała wykonane z tworzywa sztucznego szerokie płozy - nie zapewniały tak dobrego ślizgu jak biegówki ale ich ogromnym plusem była niesamowita wytrzymałość na warunki terenowe).
Opinia naszego klienta o Nordic Cab SKI w przyczepce Nordic Cab Urban:
1. Zestaw jako całość (narty plus uprząż) jest bardzo dobrym dodatkiem (o ile przymkniemy oko na cenę).
2. Nie mieliśmy zbyt wielu okazji sprawdzić nart w warunkach zimowych, jedynie po Kampinosie, bo w Tatrach starsza córka wybrała jednak narty zjazdowe :)
3. Montaż nart jest banalnie prosty, po prostu w miejsce kół montuje narty (używając dodatkowych trzpieni innej długości), uprząż jest wygodna, posiada duże możliwości regulacji w zależności od wzrostu, wagi, itp. Nie wiem jak leży na osobie o wzroście 160 cm.
4. Elementy łączące wózek z uprzężą pasują, pozwalając bez problemu wyregulować odległość "napędu" od wózka, większą dla biegówek, mniejszą dla wersji pociągowej.
5. Używanie przyczepki z biegówkami jest bezproblemowe, a po płaskim leśnym terenie, nie czuć wcale dodatkowego obciążenia. Ze względu na długość całego zestawu jedynie należy dodatkowo uważać na zakrętach.
6. Dodatkowe obciążenie czuć natomiast w wersji trekingowej idąc pod górkę, tutaj na bardziej stromych podejściach takich jak końcówka szlaku w dolinie Chochołowskiej, dwójka dzieci plus wózek stanowią już solidne obciążenie. Natomiast średnio wysportowana osoba nie będzie miała problemu z dojściem do schroniska na Kalatówkach itp.
7. Trekking w dół też niestanowi problemu, dyszle łączące z wózkiem są na tyle wystarczająco sztywne, że nie ma obaw, że wózek nas wyprzedzi.
8. Wadą zestawu a raczej wózka jest brak albo dodatkowej torby, albo miejsca na różne różności takie jak termos zimą, czy tysiąć innych rzeczy potrzebnych dziecią.
Zestawy do wypożyczenia w naszej wypożyczalni - http://www.sklep.dzieciakiwplecaki.pl/?centrum-testow-przyczepek-rowerowych,35
Thule (Chariot) SKI - przyczepki narciarskie Thule Chariot
Chariot (wykupiony następnie przez Thule), był jednym z prekursorów zestawów narciarskich i przyczepek rowerowych w ogóle. Chariot, a w zasadzie od kilku lat Thule, proponuje zestaw narciarski składający się z:
- nart biegowych,
- teleskopowych (składanych) aulminowych drążków do holowania,
- wyściełanego pasa biodrowego z uchwytem na butelkę.
Wycieczka narciarska z dziećmi dzięki przyczepce narciarskiej Thule Chariot Cougar 2.
W 2017 r. Thule wraz z wprowdzeniem na rynek nowych modeli przyczepek, opracowało nową wersję zestawu narciarskiego, który jest bliźniaczy z poprzednim modelem. Różni się nieznacznie jednym nacięciem na kijkach teleskopowych i pasuje tylko do przyczepek produkowanych od roku 2017 czyli Thule Chariot Sport, Cross, Lite, Cab i na szczęście do starszych Thule Chariot Cheetah, Cougar i CX. Oczywiście jest też droższy od poprzednika i kosztuje 1449 zł (poprzednik 1299 zł). Stary zestaw Ski nie pasuje do nowych Sport, Cross, Lite i Cab - sprawdzaliśmy.
Przyczepki można wykorzystać także jako wózek trekkingowy - Fot. Justyna Bronowska - www.tuptam.pl
Narty tego zestawu bardzo gładko ślizgają się po śniegu, są jednak, podobnie jak nartyu Burleya i nowe narty Nordic Caba delikatniejsze w swojej budowie. Są to po prostu narty biegowe w krótszej wersji z dedykowanym mocowaniem. W zasadzie po jednym wyjeździe wymagają kofiksowania czyli uzupełniania ubytków - takie jest moje doświadczenie po kilku wypożyczeniach - zapewne inaczej traktuje się sprzęt swój a inaczej z wypożyczalni :(
Zestawy do wypożyczenia w naszej wypożyczalni - http://www.sklep.dzieciakiwplecaki.pl/?centrum-testow-przyczepek-rowerowych,35
Croozer SKI Adapter - przyczepki narciarskie Croozer
W nietypowy ale bardzo interesujący sposób rozwiązał sprawę Croozer. Zestaw Croozer SKI Adapter to w zasadzie zestaw adaptacyjny do dziecięcych nart zjazdowych. Ogromną zaletą tego rozwiązania jest możliwość późniejszego wykorzystania nart przez dziecko, dzięki czemu można zredukować koszty. Croozer, podobnie jak Nordic Cab, oferuje pełną uprząż piersiową, która rozkłada ciężar równomiernie na całą klatkę piersiową.
Zestaw Croozer SKI zawiera:
- 2 x adapter do mocowania nart,
- regulowany stelaż od wzrostu 1,6m do 1,9m,
- szelki na tułów z gumową osłoną redukującą wstrzasy w rozmiarach S, M, L, XL.
Wycieczka narciarska z dziećmi dzięki przyczepce narciarskiej Croozer Kid 1 z zestawem SKI Adapter.
Adapter pasuje do każdych dziecięcych nart zjazdowych (długość 80-100 cm). Dodatkową zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że narty zjazdowe mają większą powierzchnię ślizgu i zapewniają większą stabilność przy skrętach niż narty biegowe.
Adapter umożliwia wykorzystanie zarówno nowych jak i używanych nart, często można więc kupić dosyć stare narty, z pewnymi ubytkami za niewielkie pieniądze i wykorzystać je do przyczepki.
Elastyczny system do holowania ze składanym stelażem i szelkami na tułów z gumową osłoną:
- system do holowania można dostosować do wzrostu 1,60 - 1,90 m,
- szelki na tułów można dostosować do 4 rozmiarów: S, M, L, XL,
- gumowa osłona absorbuje wstrząsy i pozwala na swobodny obrót i skręt,
- pasuje do wszystkich pojedynczych i podwójnych wózków,
- pasuje do poprzednich modeli Croozer (od 2005 roku).
Opinia naszej koleżanki Asi, która użytkowała Croozer SKI:
Dzięki uprzejmości sklepu "Dzieciaki w Plecaki" mieliśmy w tym roku możliwość przetestować zestaw narciarski do przyczepki Croozer. Pożyczyliśmy zestaw w celu jazdy na biegówkach z Jerzykiem 1,5 roku w przyczepce. Zestaw okazał się całkiem łatwy w montażu, użyliśmy własnych dziecięcych nart o długości 80 cm. Nie jesteśmy doświadczonymi narciarzami biegówkowymi, więc początki były trudne - jednak taka przyczepka ma swoją wagę. Dodatkowo podczas jazdy powstają szarpnięcia, nie wszystkim dzieciom to odpowiada. Córka znajomych, którzy korzystali z zestawu Thule Chariot SKI stanowczo odmówiła jazdy twierdząc, że boli ją od tego głowa. Jerzyk specjalnie nie narzekał, ale myślę że także z powodu różnicy w montażu pasa trzymającego uprząż. Pas do Croozer daje możliwość dużej regulacji. Gdy zapniemy go luźno, szarpnięcia są dużo mniejsze bo pas je pochłania i częściowo amortyzuje. Nie wiem czy to zgodne z zaleceniami producenta ale nam i dziecku było wygodnie :) Sama uprząż z uchwytami przyda się także gdy chcemy iść z przyczepką w góry. Po prostu dużo wygodnie się ją ciągnie niż pcha. W styczniu wpychaliśmy przyczepki po śniegu na Ślężę i był to dość duży wysiłek. Myślę, że wciąganie jej było by bez porównania przyjemniejsze, (szczególnie gdybyśmy koła zamienili na narty). Dlatego myślę, że warto korzystać z zestawu nie tylko zimą ale także gdy chcemy z przyczepką chodzić po górach.
Zestawy do wypożyczenia w naszej wypożyczalni - http://www.sklep.dzieciakiwplecaki.pl/?centrum-testow-przyczepek-rowerowych,35
Burley SKI - przyczepki narciarskie Burley
Od 2017 r. w Polsce dostępny jest także zestaw narciarski do przyczepek Burley dzięki, czemu można zmienić przyczepkę Burley (EncoreX, Encore, Solo, D'Lite Single X, D'Lite, D'Lite X oraz Cub) w wysokiej klasy przyczepkę narciarską lub trekkingową.
Zestaw narciarski Burley SKI zawiera:
- narty do przyczepki,
- kijki teleskopowe łączące przyczepkę z uprzężą,
- uprząż biodrową.
Zestawy do wypożyczenia w naszej wypożyczalni - http://www.sklep.dzieciakiwplecaki.pl/?centrum-testow-przyczepek-rowerowych,35
Zestaw narciarski do przyczepek Burley. Fot. Burley
Qeridoo - zestaw narciarski
Niemiecki producent dorobił się zestawu narciarskiego jesienią 2019 r. Zestaw można stosować w przyczepkach 1 i 2 os. Zestaw kompatybilny z przyczepkami produkowanymi od 2017 r. - te z kwadratowym dyszlem. Jego budowa jest bardzo zbliżona do zestawów opisanych wcześniej, uprząż jest pełna, podobna do tej w Nordic Cab czy Croozer.
Zestaw do kupienia w naszym sklepie:
https://www.sklep.dzieciakiwplecaki.pl/?376,zestaw-narciarski-qeridoo
Zestawy narciarskie typy "zrób sobie sam"
Do tej pory polscy konsumenci radzili sobie inaczej. Pierwszy taki zestaw widziałem u mojego kolegi, który zrobił go już w 2014 r. Wykorzystał do tego stare narty dziecięce, profilowane elementy drewniane (przymocowane do nart i mocujące napompowane koła) oraz dyszle teleskopowe i uprząż wspinaczkową, do której przymocował dyszle.
Bardzo fajne rozwiązanie zobaczyłem na stronie http://zbierajsie.pl/przyczepki-na-narty-pojedynek/
Mam nadzieję, że autorzy zdjęć, czyli http://mama-na-starcie.blogspot.com/ (niestety blog nie działa, nie mam kontaktu do autorów :( ) nie obrażą się za zamieszczenie zdjęć - moim zdaniem warto pokazywać tak fajne inicjatywy.
Zrób to sam czyli historia i opis samodzielnej budowy zestawu narciarskiego do Croozera
Nasz pierwszy wyjazd był w Karkonosze. Marzył nam się wyjazd w góry, a z dwójką dzieci wydawało się to niemożliwe. Szukaliśmy sposobu. Mąż kupił rury pcv i nagrzewnicę do rur. Wygiął je tworząc rynny pod koła. Przymocował je do używanych nart, które kupiliśmy za grosze na olx. Lejce (z rur pcv o małej średnicy) również wygiął przy pomocy nagrzewnicy. Podłączyliśmy je do pasa biodrowego przy pomocy karabińczyków. To rozwiązanie miało sporo błędów - pcv sprawdzało się tylko na ubitej nawierzchni. Mąż chciał zrobić test w głębokim śniegu - rynienki pod kołami się połamały. Musieliśmy kupić wiertarkę, aluminiowe listwy, w których zrobiliśmy otwory i pasek parciany, którym przywiązaliśmy koło. To rozwiązanie miało potencjał, chociaż wiązania miały tendencję do luzowania się. Lejce z pcv również się połamały, ponieważ zostały osłabione w wyniku wiercenia w nich otworów (tego wymagała budowa croozera). Mimo wszystkich przeciwności wytrwaliśmy 7 dni w górach i bawiliśmy się świetnie.
Drugi wyjazd był w Tatry. Znowu dwójka dzieci plus ja w ósmym miesiącu ciąży. Mysleliśmy, że nie ma większych wariatów, ale spotkaliśmy takich! W schronisku była para, która wybrała się z 3-miesięcznym bobasem i dwuletnim synem. Syn był noszony w nosidle, bobas leżał w gondoli przymocowanej do sanek. Na zjazdach mama siadała na drugie sanki, pierwsze brała przed siebie i zjeżdżali razem. Zgodnie uznaliśmy, że nasi rodzice nie mogą mieć już do nas żadnych pretensji na temat wyjazdów ich wnuków.
Nasz patent został ulepszony o drewniane rynienki pod koła, które przymocowywaliśmy zaczepami butów narciarskich. Teoretycznie nie miały prawa się zepsuć, w praktyce - jeden pękł i musieliśmy szukać nowego w wypożyczalniach sprzętu narciarskiego. Niestety były za krótkie i znowu ratowaliśmy się parcianym pasem. Lejce były z rur aluminiowych, ale miały tendencje do wyginania się. Patent miał szanse na przetrwanie, ale choroba córki pokrzyżowała nam plany. Wytrwaliśmy tylko 4 dni.
Na jednym z zagranicznych blogów kolega znalazł bardzo fajną instrukcję zrobienia własnego zestawu. Idea taka sama jak te, które stosowały znane mi osoby ale udoskonalona w temacie łączenia rurek - http://outsidemom.com/2012/11/convert-your-bike-trailer-into-a-ski-trailer-diy/
Podsumowanie
Dla mnie najwygodniejsze były pełne uprzęże, takie jak posiadają Nordic Cab i Croozer. Potwierdzają to także znajomi, którzy ich używali. Zestawy takie jak w Burley i Thule prawdopodobnie wymagają większych umiejętności w zakresie narciarstwa biegówkowego. Klienci, którzy byli zaawansowanie w biegówkowym rzemiośle bardzo je sobie chwalą i nie zgłaszali żadnych problemów. Zapewne to kwestia doświadczenia i umiejętności.
Zestawy narciarskie są świetną opcją przede wszystkim dla osób, które uprawiają narciarstwo biegowe lub zimowe wędrówki w górach. W przyczepkach dzieciom jest zdecydowanie cieplej i bardziej komfortowo niż w nosidłach górskich, rodzice nie odczuwają także takiego ciężaru. Jest to także ciekawa alternatywa dla nosidła górskiego - moim zdaniem jednak tylko na trasach, gdzie można wjechać z wózkiem, ale takich tras na szczęście sporo - w Tatrach, Beskidach, Górach Izerskich, Sokolikach czy Rudawach Janowickich...
Wszystkie z wymienionych powyżej zestawów możecie kupić w naszym sklepie oraz wypożyczyć w naszym Centrum Testów.
Chcesz przyczynić się do powstawania takich treści i utrzymania serwisu?
Jeśli ten artykuł pomógł Wam w zdobyciu informacji o przyczepkach narciarskich, będziemy wdzięczni za udostępnienie go w mediach społecznościowych, na forach internetowych, na których się udzielacie lub na Waszym blogu - pomóżcie innym rodzicom podjąć decyzję a nam w promocji naszej strony :)
Wystarczy skopiować i wkleić poniższy kod.
<a href="https://www.dzieciakiwplecaki.pl/artykul/6601/przyczepki-do-narciarstwa-biegowego---przeglad-rozwiazan" target="_blank"><img src="https://dzieciakiwplecaki.pl/data/Images/Portal/baner_dzieciakiwplecaki.jpg" alt="Dzieciaki w Plecaki - przyczepki narciarskie (zimowe) dla dzieci" width="400" height="276" /></a>
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.