Oldtimer dla całej rodziny
Marzy ci się wyjazd na rodzinne wakacje pięknym, zadbanym olditmerem? Taka wizja jest niezwykle kusząca, niemniej decyzja o zakupie samochodu zabytkowego dla całej familii powinna być przemyślana. Należy zadać sobie pytanie o opłacalność takiego przedsięwzięcia. Kolekcjonerzy dysponujący odpowiednimi środkami na ten cel podchodzą do tematu zupełnie inaczej niż rodziny z dziećmi. Co zatem trzeba mieć na uwadze?
Oldtimer – czyli zabytkowe auto
Mianem oldtimera określany jest zabytkowy samochód – czyli taki, który spełnia trzy kluczowe warunki: ma minimum 25 lat, posiada co najmniej 75 proc. oryginalnych części oraz jest modelem nieprodukowanym przynajmniej od 15 lat. Taki pojazd musi ponadto figurować w rejestrze zabytków ruchomych bądź w wojewódzkiej ewidencji zabytków, ewentualnie w inwentarzu muzealiów. Jak więc zatem widać, jego rejestracja wiąże się z koniecznością dopełnienia szeregu formalności – a to dopiero początek.
Festiwal wydatków
Zakup oldtimera to niemały wydatek – jego cena jest uzależniona od wielu czynników, m.in. marki, modelu, wieku oraz stanu technicznego. Ogólna zasada jest taka, że im starsze i lepiej utrzymane auto, tym więcej trzeba za nie zapłacić – szczególnie, jeśli są to pojazdy zagraniczne, np. sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych. W przypadku polskich cena początkowa zwykle jest niższa.
Na tym wydatki się nie kończą. Utrzymanie zabytkowego pojazdu w dobrej kondycji przez długie lata wymaga dość dużych nakładów finansowych. Jeżeli w momencie zakupu odznaczał się on wysoką sprawnością, nie jest to wcale równoznaczne z tym, że taki już pozostanie przez cały czas. Należy brać poprawkę na to, że oldtimer będzie wymagał mniejszych lub większych napraw – i tu pojawia się kolejne wyzwanie. Otóż w wielu przypadkach sporo trudności nastręcza sprowadzenie niezbędnych części zamiennych – zwłaszcza gdy model nie jest zbyt popularny. Nie ma się co łudzić: będzie drogo. Do tego dochodzi jeszcze jedna istotna sprawa – nie każdy warsztat podejmie się napraw. Najlepiej znaleźć dobrego fachowca specjalizującego się w starych samochodach, a to też nie jest proste.
Medal ma i drugą stronę: na dłuższą metę inwestycja w zabytkowy pojazd się opłaca, gdyż w miarę upływu czasu jego wartość rośnie. A to oznacza, że na jego sprzedaży można naprawdę nieźle zarobić – miłośników klasycznej motoryzacji nie brakuje, więc spore jest prawdopodobieństwo, że znajdą się chętni na tego typu pojazd.
Bez ubezpieczenia ani rusz
Wrażeń, jakich dostarcza jazda oldtimerem, nie da się przyrównać do czegokolwiek innego, ale strach np. przed niespodziewaną awarią może skutecznie odebrać chęć do rodzinnego podróżowania. Trzeba więc zadbać o bezpieczeństwo – zarówno swoje i bliskich, jak i samochodu. Oczywiście ubezpieczenie OC to podstawa. Z jego nabyciem nie będzie problemu, gdyż towarzystwa ubezpieczeniowe posiadają w ofercie różne pakiety adresowane do właścicieli klasyków. Znacznie gorzej sprawa przedstawia się w przypadku polisy AC, która co prawda nie jest obowiązkowa, ale z punktu widzenia właścicieli oldtimerów jej zakup wydaje się jak najbardziej uzasadniony. Można skorzystać np. z tej propozycji: https://www.lancasterinsurance.co.uk/insurance/classic-car-insurance/ gwarantującej ochronę pojazdu i w kraju, w którym jest on zarejestrowany, i poza jego granicami.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.