Niestety wysłałam sms'a pod numer podany na rzeźbie i muzyka nie grała pomimo czekania powyżej 5 minut. Tu nie chodzi o 1,23PLN tylko o zasadę. Jeśli jest pobierana opłata za usługę, to powinna być ona aktywna.
Gość - Wojtek632017-09-24 07:38
W maju tego roku postanowiłem pokazać wnuczkowi jak działa pomnik Kapeli Praskiej. No i pokazałem...że nie działa. A właściwie działa, tylko trochę inaczej. Inaczej znaczy jak marnej jakości złodziej. 1,23 pln poszło się j...bać, bo Kapela nie zagrała akurat ,,Chodź na Pragę''. Bo kapela w ogóle nic nie gra, tylko kradnie pieniądze. Pomnik jest w gestii kurii warszawsko-praskiej(celowo z małych liter). Dzwoniłem tam, a pani, która odebrała telefon słowami ,,szczęść boże'' poradziła mi przyjazd do kurii na rozmowę w tej sprawie. Zaśmiałem się głośno gratulując tej pani wyśmienitej porady. Do kurii oczywiście nie pojechałem. Bóg mi tym razem nie poszczęścił, bo straciłem 1,23 pln i autorytet w oczach wnuczka. Suma sumarum: jakaś kuria ukradła mi 1,23 pln. Zatem przestrzegam wszystkich, którzy zamierzają posłuchać warszawskich piosenek przy Floriańskiej i pokazać dzieciom grający pomnik- nie marnujcie pieniędzy na sms-y. To co tam się dzieje to ordynarne i pozbawione kunsztu złodziejstwo !!!
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa.
Zarejestruj się teraz lub
zaloguj się jeśli masz już konto.
Komentarze
Niestety wysłałam sms'a pod numer podany na rzeźbie i muzyka nie grała pomimo czekania powyżej 5 minut. Tu nie chodzi o 1,23PLN tylko o zasadę. Jeśli jest pobierana opłata za usługę, to powinna być ona aktywna.
W maju tego roku postanowiłem pokazać wnuczkowi jak działa pomnik Kapeli Praskiej. No i pokazałem...że nie działa. A właściwie działa, tylko trochę inaczej. Inaczej znaczy jak marnej jakości złodziej.
1,23 pln poszło się j...bać, bo Kapela nie zagrała akurat ,,Chodź na Pragę''. Bo kapela w ogóle nic nie gra, tylko kradnie pieniądze.
Pomnik jest w gestii kurii warszawsko-praskiej(celowo z małych liter). Dzwoniłem tam, a pani, która odebrała telefon słowami ,,szczęść boże'' poradziła mi przyjazd do kurii na rozmowę w tej sprawie. Zaśmiałem się głośno gratulując tej pani wyśmienitej porady. Do kurii oczywiście nie pojechałem.
Bóg mi tym razem nie poszczęścił, bo straciłem 1,23 pln i autorytet w oczach wnuczka.
Suma sumarum: jakaś kuria ukradła mi 1,23 pln.
Zatem przestrzegam wszystkich, którzy zamierzają posłuchać warszawskich piosenek przy Floriańskiej i pokazać dzieciom grający pomnik- nie marnujcie pieniędzy na sms-y. To co tam się dzieje to ordynarne i pozbawione kunsztu złodziejstwo !!!
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.