O co chodzi z tym napowietrzaniem?

Czym jest ozon?

Zacznijmy od krótkiego zdefiniowania naszego bohatera. Na stronach Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska możemy przeczytać, że jest to trójatomowa odmiana tlenu (O₃), która stanowi silny utleniacz. Ozon powstaje w górnych warstwach atmosfery w wyniku działania promieni UV, a także podczas wyładowań atmosferycznych. Wystarczy przypomnieć sobie zapach powietrza po burzy – tak właśnie pachnie ozon. Jego obecność w stratosferze jest niezwykle istotna, ponieważ pochłania on szkodliwe dla organizmów żywych promieniowanie nadfioletowe.

Czy ozon występuje tylko w naturze?

Ozon można wytwarzać sztucznie przy użyciu aparatów zwanych ozonatorami. Dzięki temu oraz dokładnemu przebadaniu właściwości tego związku znalazł on zastosowanie w przemyśle, kosmetyce, medycynie i na wielu innych płaszczyznach, w tym także w produkcji spożywczej. Wykorzystywany jest w wielu procesach technologicznych obróbki wody w tym również przy butelkowaniu naturalnych wód mineralnych i źródlanych, gdzie powietrze do napowietrzania wody wzbogacane jest niewielka ilością ozonu dla poprawienia efektywności procesu.

W jakim celu napowietrza się wodę jeżeli pochodzi ona z czystych ujęć?

Jak tłumaczy prof. Krzysztof Śmigielski, wody głębinowe wykorzystywane do butelkowania charakteryzują się pierwotną czystością, jednak są to wody podziemne, a ich geologiczne pochodzenie powoduje, że zawierają szeroką gamę różnych minerałów. Niektóre wody, zwłaszcza z tych głębszych pokładów cechują się charakterystycznym zapachem, wynikającym z obecności arsenu, żelaza, manganu czy siarki (więcej w artykule MedOnet). Aby usunąć te naturalnie występujące związki z wody, stosuje się proces napowietrzania. Jeśli do wykorzystywanego powietrza dodana zostanie minimalna ilość ozonu, cały proces utleniania i przekształcania niepożądanych pierwiastków do ich nierozpuszczalnych postaci przebiegnie znacznie szybciej. Woda poddana temu procesowi zachowa swój naturalny skład mineralny oraz właściwości. Ozon w krótkim czasie rozkłada się do tlenu i nie pozostawia po sobie żadnego śladu.

O tym, że spożywanie odpowiedniej ilości wody jest niezbędne do życia i utrzymania naszego organizmu w dobrej formie, nie trzeba nikogo przekonywać. Warto się jednak zastanowić nad zawartością płynów, które sobie serwujemy. Wody dostępne na rynku wydobywane są z różnych źródeł, a przez to różnią się od siebie między innymi składem.

Czy woda napowietrzana powietrzem z dodatkiem ozonu to woda ozonowana?

Nie, napowietrzanie wody powietrzem wzbogaconym w śladowe ilości ozonu bywa mylnie nazywany ozonowaniem. Są to natomiast dwa różne procesy, stosowane w różnych celach i różniące się przede wszystkim ilością zastosowanego ozonu. Do napowietrzania wód mineralnych dodaje się minimalne ilości trójatomowego tlenu (ozonu), który pozbawia wody podziemne naturalnie występującego, charakterystycznego dla nich zapachu. Przy ozonowaniu wody natomiast, wykorzystuje się większą ilość tego związku, dzięki czemu uzyskuje się właściwości dezynfekcyjne wykorzystywane np. do dezynfekcji wstępnej wody wodociągowej, na basenach kąpielowych czy przy czyszczeniu klimatyzacji. Różnią się również technologie stosowane w obu procesach.

Minimalna ilość ozonu, która jest wykorzystywana podczas procesu napowietrzania wód mineralnych i źródlanych, w żaden sposób nie wpływa na podstawowy skład mineralny decydujący o właściwościach danej wody. Picie takiej wody jest jak najbardziej bezpieczne i zdrowe dla każdego.

Inne zastosowania ozonu

Unikalne właściwości tego związku tlenu pozwalają na wykorzystywanie go na wiele różnych sposobów. Okazuje się pomocny przy zabiegach stomatologicznych, w medycynie, kosmetyce, a także w przemyśle spożywczym do oczyszczania warzyw i owoców, czy nawet rozdrobnionych przypraw. Ozonowanie spożywcze (ozonowanie żywności) daje doskonałe efekty oczyszczające, nie zmienia przy tym wartości sensorycznej produktów i pomaga wydłużyć czas ich utrzymania w dobrej jakości.

Pozostaje tylko umiejętnie wykorzystywać potencjał tkwiący w wykorzystaniu ozonu.