Z pluszowym misiem w świat czyli... z wizytą w Muzeum Zabawek "Bajka"
Ile macie zabawek w domu? A którą lubicie najbardziej? Pewnie trudno Wam podjąć decyzję, bo jest ich 20 - 30, czyli sporo. Ale wiecie co, problem zaczyna się, gdy jest ich kilka tysięcy! Niemożliwe, mieć tyle zabawek? Możliwe – sami sprawdźcie.
Do Muzeum Zabawek w Krynicy Zdroju zapraszają od progu Rumcajs z Hanką. Teraz już tylko od Was zależy, gdzie spędzicie więcej czasu – czy odwiedzając Misia Koralgola i jego kolegę Kruka, czy kolekcję starych parowozów napędzanych kluczykiem(!), czy może żołnierzyki, czołgi i karabiny lub zamki i rycerzy. Są tu też modele samolotów i auto na pedały.
Obejrzyjcie koniecznie zabawkową klasę (są tam nawet malutkie worki na kapcie!), prawdziwy tornister, liczydło i atrament. W innym miejscu siedzą pluszowe misie, pieski, słonie i konik na kółkach. Zwróćcie uwagę na zbiór dawnych gier: są tutaj piękne szachy, pomysłowe, malutkie kręgle, domino, bierki, a nawet ruletka. Mamy też dawne puzzle, mozaiki, układanki i kamienne klocki.
Nie wszystkie zabawki stoją w gablotach - jest bowiem makieta kolejowa, na której można samemu uruchomić pociąg. Są również zabawki, których "serce" i napęd to miniaturowe maszyny parowe!
Wychodząc sprawdźcie, czy są koło Was rodzice – być może zawieruszyli się gdzieś oglądając zabawki z ich dzieciństwa, np. drewniane narty, sanki z kierownicą i metalowe łyżwy zakładane na buty. Dla Was to prehistoria a dla nich wspomnienie czasów przedszkolnych i szkolnych – pozwólcie im na szybki powrót do przeszłości. Niech też się cieszą!
Nie zdołamy opisać tu Wam wszystkich zabawek, które czekają w szklanych gablotkach – musicie sami je odwiedzić. A gdy już tam będziecie, to zastanówcie się, czy zabawka musi do Was mówić, mrugać światłami i być megasuperwypasiona by nazwać ją ulubioną…?
Komentarze
Krynica a Kudowa to jednak różnica...
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.