Weekend w Średniowieczu czyli... Warownia w Inwałd Parku
Nie trzeba mieć wehikułu czasu, żeby zajrzeć do warsztatu średniowiecznego tkacza lub kowala. Droga do historycznych miejsc zaczyna się w Inwałd Parku, niezwykłej atrakcji dla dzieci w Małopolsce. Zapnijcie pasy, bo czeka Was niezwykła podróż.
W czasach gdy po ubrania chodzi się do sklepu, garnki i miski kupuje w każdym markecie, a stare buty po prostu się wyrzuca – wizyta w średniowiecznej Warowni i osadzie może być nie lada przeżyciem nie tylko dla dzieci.
W chacie tkacza, kowala, szewca czy powroźnika dzieci mogą poznać tajniki dawnych rzemiosł a także samodzielnie spróbować utkać tkaninę albo ulepić gliniane naczynie. Ale odwiedziny w zamczysku Inwałd Parku to nie tylko rozrywka dla dzieci. Krzesło czarownic, maska hańby czy żelazna dziewica w Sali Tortur sprawią, że niejednemu tacie przejdzie po plecach dreszcz.
Sama Warownia robi też olbrzymie wrażenie. Już od wejścia słychać w niej jęki skazańców, a w powietrzu unosi się duch dawnych mieszkańców. Odtworzona z dbałością o szczegóły, w skali 1:1, pełna korytarzyków i komnat kryje nie jedną tajemnicę i nie jednego ukrytego w ciemnościach rycerza. Na przykład Rycerza Antka, który dzielnie walczy z ogromnym, ziejącym ogniem Smokiem. Zresztą smoków osiedliło się w Inwałd Parku dużo więcej. A wszystkie poruszają się, buchają parą i ogniem.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.