Łzy siedmiu rusałek czyli... Wodospad Kamieńczyka
Znacie historię nieszczęśliwej miłości pięknej rusałki Łabudki i chłopca o imieniu Bronisz? Pewnie nie, a my, by Was zachęcić do obejrzenia wodospadu Kamieńczyka, też Wam jej nie opowiemy. Wiedzcie tylko, że woda spadająca z najwyżej położonego (846 m n.p.m) i najwyższego wodospadu w polskich Sudetach, to łzy siedmiu rusałek. Dlaczego tak płaczą? Dowiedzcie się sami na miejscu!
Warto wiedzieć, że wodospad składa się z 3 kaskad o łącznej wysokości 27 m. Spada do malowniczego Wąwozu Kamieńczyka, który ma ok. 100 m długości, jego niemal pionowe ściany osiągają około 25 metrów wysokości, a szerokość w niektórych miejscach nie przekracza 4 metrów.
Pod środkową kaskadą wodospadu znajduje się niewielka, po części sztucznie wykuta przez Walonów jaskinia „Złota Jama”. Wodospad znajduje się na jednym ze szlaków ze Szklarskiej Poręby na Szrenicę. Bezpośrednio przy wodospadzie stoi schronisko „Kamieńczyk” i szałas „Sielanka". Tu strudzeni wędrówką możecie się posilić przed dalszą drogą.
Zanim wyjdziecie na szlak nie zapomnijcie o wygodnych, porządnych butach – w końcu to góry! Wycieczka do wodospadu może zająć minimum 40 minut, a maksimum – zależy od Was, od kondycji, czasu przeznaczonego na zdjęcia i podziwianie widoków. Rodzice – nie wybierajcie się w tą trasę z wózkami!
Komentarze
Zdecydowanie warto odwiedzić to miejsce. Wodospad robi duże wrażenie. Dodatkową atrakcją dla dzieci będzie z pewnością kask, który obowiązkowo trzeba założyć przed wejściem do Wąwozu Kamieńczyka.
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.