Szczodroki z burczybasem czyli... Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych
Mazanki, złóbcoki i burczybas – kto wie, co to jest? Po odpowiedź prosimy udać się do Zamku w Szydłowcu. Tam, w Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych, znajdziecie odpowiedź na to pytanie i dowiecie się znacznie więcej o przeszło 2 000 eksponatów z obszaru całej Polski.
To propozycja dla prawdziwych miłośników instrumentów ludowych i zdecydowanie starszej młodzieży oraz osób dorosłych. Młodsze dzieci chyba nie docenią wartości merytorycznej zbiorów, choć ta jest bezdyskusyjna.
Eksponowane instrumenty zostały zbudowane przez artystów ludowych, często samouków, czy też uczniów ojca czy dziadka. Nie starali się nigdy kopiować instrumentów profesjonalnych, lecz przekształcali je dostosowując do własnych umiejętności technicznych i upodobań muzyków. Często sami byli muzykami i budowali instrumenty na własny użytek.
Muzeum posiada w swoich bogatych zbiorach rzadkie, ciekawe, zwykle niespotykane w praktyce muzycznej instrumenty: liry korbowe, skrzypice polskie, suki biłgorajskie. Najstarszymi obiektami są: złóbcoki z 1705 r., basy kaliskie i mazowieckie z XVIII w., tarapata z XIX w., bębny - kotły z przełomu XVI/XVII w., bębenki z XVIII i XIX w. Do najciekawszych należy m.in. największy zbiór harmonii różnych typów, duża kolekcja cymbałów, skrzypiec, instrumentów glinianych, fujarek i piszczałek oraz instrumentów dudowych.
Warto dodać, iż siedziba muzeum czyli zamek w Szydłowcu, to jedna z najpiękniejszych wczesnorenesansowych rezydencji magnackich w Polsce. Zbudowali go Szydłowscy, potem wiele lat właścicielami byli Radziwiłłowie, do II WŚ Zamojscy. Zamek położony jest na sztucznie usypanej wyspie, otoczonej fosą.
Komentarze
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.