Co Liczyrzepa? czyli... wśród labiryntu Błędnych Skał
Komu niestraszne spotkanie z Duchem Gór niech przybywa w Góry Stołowe i da się pochłonąć Błędnym Skałom! Nie bójcie się – nie zabłądzicie, nie pozwoli na to Liczyrzepa. A kim był i dlaczego tak się nazywa, tego najlepiej wysłuchać właśnie tam, w skalnym labiryncie. To niezwykła kraina, niepodobna do żadnego innego miejsca w Polsce.
Ten kamienny labirynt zachwyca swoją niesamowitą formą i klimatem. Wędrując po tym osobliwym tworze natury mamy wrażenie, że przenosimy się do innego świata, który otwiera przed nami niezwykłą plątaninę skalnych tuneli, grzybów, maczug, baszt czy skałek o fantazyjnych kształtach. Skałki mają swoje nazwy np. Wielbłąd, Lwia Łapa czy Dwunożny Grzyb. Można zobaczyć tu skały ze szczeliną i naturalnymi oknami, zwane Kasą lub skalne grzyby o zwężających się trzonach, zwane Kurzymi Stopkami. To raj dla bogatej dziecięcej wyobraźni – nic nie stoi na przeszkodzie nazywać samemu oglądane fikuśne skały.
Polecamy Hotel w górach przyjazny rodzinom - Cottonina Villa & Mineral SPA Resort
Jeśli mamy ochotę podziwiać piękne panoramy, to wejdźmy po kamiennych stopniach na taras widokowy na Skalnych Czaszach. Z tego miejsca można rozkoszować się wspaniałym widokiem czeskiej części Gór Stołowych oraz innych pasm Sudetów. Przy dobrej widoczności można stąd zobaczyć nawet Śnieżkę, więc naprawdę warto odwiedzić to miejsce. Ze Skalnych Czasz widoczny jest Szczeliniec Mały. Widok tego miejsca zalicza się do najpiękniejszych w Sudetach!
Zaletą Błędnych Skał jest ich dostępność. Nawet 3 - 4 latki powinny dać sobie radę z samodzielnym pokonaniem trasy – czas potrzebny na jej przejście to około 60 minut.
Uwaga! Praktycznie niemożliwy wjazd wózkiem (skalne i kamienne stopnie, wąskie przesmyki). Nie polecamy też rodzicom noszenia dzieci w chustach. Osoby o znaczniejszej tuszy w wąskich przesmykach mogą mieć naprawdę duży problem z przeciśnięciem się. Dzieci o ponadprzeciętnych skłonnościach do chowania się powinny być pod szczególnym nadzorem. Polecamy sportowy strój i obuwie.
Komentarze
My z 1,5 roczniakiem w nosidelko daliśmy rade. Więcej problemów miałem ja jako 2-metrowe niż żona dzieckiem w nosidelku. No i ubaw z tego miały starsze dzieci.
Zalogowani użytkownicy nie muszą wpisywać kodu bezpieczeństwa. Zarejestruj się teraz lub zaloguj się jeśli masz już konto.